Wiceminister Karol Rabenda o zatrzymaniu Rafała Ziemkiewicza: został niesłusznie ukarany, do tego w sytuacji rodzinnej

9 września wicepremier Jacek Sasin wręczył Karolowi Rabendzie powołanie na podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Dotychczas funkcję tę pełnił wiceminister Zbigniew Gryglas. Rabenda był gościem Olgi Zielińskiej w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk”. – Nominacja to zaszczyt i ogromne wyróżnienie, ale przede wszystkim traktuję ją jako ogromne zobowiązanie. Dziękuję Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i Premierowi Jackowi Sasinowi za zaufanie – skomentował w momencie odebrania nominacji gdański radny Prawa i Sprawiedliwości Karol Rabenda.

 

– Główną rzeczą, którą mam się zajmować w ministerstwie, jest morska energetyka wiatrowa, budowa farm wiatrowych na Bałtyku. To inwestycja sięgająca 140 mld zł. Jest bardzo ważna dla Pomorza, przyniesie 70 tys. nowych miejsc pracy i to wysoko zarobkowych – powiedział na antenie Radia Gdańsk.

 

Prowadząca rozmawiała z nim także o zatrzymaniu publicysty Rafała Ziemkiewicza przez brytyjskie służby. Przypomnijmy, w sobotę portal „Do Rzeczy” poinformował, że „Rafał Ziemkiewicz został zatrzymany na lotnisku Heathrow przy przejściu granicznym. Towarzyszył córce, która miała rozpocząć naukę w Oxfordzie”. Książki publicysty w niektórych środowiskach są uznawane za kontrowersyjne, a sam autor jest oskarżany o antysemityzm.

– Wątpię, by brytyjscy urzędnicy czytali książki czy publicystykę Ziemkiewicza. Mamy do czynienia z dezinformacją, część polskich dziennikarzy nakręciła spiralę nienawiści. Znam jego książki i nie widzę tam wątków terrorystycznych czy antysemickich – powiedział Rabenda.  – Ma ostre, wyraziste pióro, ale nim nie atakuje, a analizuje sytuację. Nie może być tak, że ktoś, kto opisuje rzeczywistość, jest karany, do tego w sytuacji rodzinnej. Nawet jeśli ktoś chce mu zarzucać działalność polityczną, to on nie jechał głosić wykładów czy organizować wieców – dodał.

Kolejnym poruszonym tematem było wystąpienie lidera PO Donalda Tuska, które otwierało sobotnią Konwencję Krajową PO w Płońsku. Zabrał on głos po burmistrzu Płońska Andrzeju Pietrasiku, który przywitał byłego premiera chlebem i przekonywał m.in. jakie korzyści ma jego miasto z członkostwa w UE. „Proponuję Jarosławowi Kaczyńskiemu, abyśmy wspólnie zmienili art. 90 konstytucji i wpisali, że wypowiedzenie umowy międzynarodowej odbywa się większością dwóch trzecich” – powiedział podczas sobotniej konwencji w Płońsku Donald Tusk.

– Donald Tusk miał zbawić całą opozycję, a ostatecznie czyta na nam na Facebooku wiadomości od swojej teściowej. Próbuje w sposób paniczny zaistnieć i wpłynąć na debatę publiczną – skomentował ironicznie Rabenda. – Poza rozgrywką po stronie opozycji większego „efektu Tuska” nie ma. To pomysł od czapy, podobnie jak zgłaszana wcześniej propozycja 4-dniowego tygodnia pracy, o której wszyscy już zapomnieli – dodał.

– Za chwilę będziemy „pełnoletnim” członkiem UE, a wciąż odmawia nam się prawa do jej kształtowania. Jeśli chcemy być w UE – a w Polsce jest dla tego duże poparcie – to powinniśmy mieć takie prawo do jej kształtowania jak Niemcy, Francja czy inne kraje – podkreślił wiceminister.

– Mainstreamowa tv puszcza bezkrytycznie wywiad dyktatora, który niedawno zamykał opozycję w więzieniach, były masowe aresztowania, teraz wspólnie z przestępcami przywozi ludzi na granicę i wpycha na obszar UE? Puszczanie takiego wywiadu to szaleństwo – podsumował.

Karol Kazimierz Rabenda (ur. 16 czerwca 1983 w Malborku) to polski działacz społeczny i polityczny, od 2015 prezes Stowarzyszenia „Republikanie”, w latach 2017-2021 wiceprezes partii Porozumienie, od 2018 radny Gdańska z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Zawodowo związany jest z branżą nieruchomości – ukończył studia podyplomowe w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, a także studia historyczne na Wydziale Filologiczno-Historycznym Uniwersytetu Gdańskiego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj