Opiekunowie także potrzebują pomocy. Rozmowa z dr Anną Marlęgą-Woźniak

(Fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

W tym roku planowane jest otwarcie Centrum Opieki Wytchnieniowej, w którym kilka tysięcy osób rocznie uzyska opiekę. Jednak takich osób jest znacznie więcej, a często pomocy potrzebują właśnie ci, którzy na co dzień sami opiekują się kimś innym. Dr Anna Marlęga-Woźniak to psycholog i psychoonkolog z Hospicjum im. Ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku, która na co dzień pracuje z osobami opiekującymi się swoimi bliskimi. Rozmawiała z nią Anna Rębas.

– Mniej więcej od 10 lat jestem w tym miejscu i jestem w kontakcie i w pracy z rodzinami osób chorujących –opowiadała na naszej antenie.

Anna Rębas dopytywała, jakimi jako Polacy jesteśmy opiekunami i czy nie jesteśmy zbyt oporni na sięgnięcie po pomoc. – Chyba takich obaw nie mam. Biorąc pod uwagę populację, chociażby Gdańska i populację osób starszych, my zapewniamy 24 miejsca. Nie mam obaw o to, że nie będzie potrzebujących, którzy będą korzystali z naszego wsparcia w tym zakresie. Niemniej dotknęła pani chyba bardzo ważnego wątku, czyli pewnej gotowości na korzystanie z pomocy. I myślę, że tutaj bardzo istotną rolę gra edukacja. Teraz młodsze pokolenia już mają okazję spojrzeć na kwestię opieki troszeczkę inaczej, bo więcej się o tym mówi. Więcej się mówi o znaczeniu odpoczynku, regeneracji, znaczeniu odzyskiwania sił, czy to w kontekście pracy, opieki, czy rodzicielstwa. Więc troszeczkę ta mentalność się zmienia. Trudniej jest z tym starszym pokoleniem. Rodziny wielopokoleniowe miały wpisane w swój system opiekowanie się starszymi członkami rodziny przez młodszych członków. Mentalność została, ale okoliczności się zmieniły. Często nie ma już rodzin wielopokoleniowych. Młodsze pokolenia żyją oddzielnie w innych miastach, w innych państwach, więc często ta rola spada na jedną osobę. Jedna osoba w rodzinie jest dedykowana w opiece nad chorym, czy starszym bliskim – tłumaczyła dr Anna Marlęga-Woźniak.

Prowadząca rozmowę pytała, w jaki sposób można pomóc opiekunom. – To jest wielowarstwowe zagadnienie. Centrum Opieki Wytchnieniowej to jedno, ale nie wszystko, co robimy. Już od kilku lat prowadzimy szkolenia dla opiekunów rodzinnych. Takie warsztaty otwarte. Prowadzimy również grupy wsparcia. I to dla opiekunów nie tylko z Gdańska, bo np. grupa wsparcia jest grupą online, więc mogą się do niej zgłaszać poprzez stronę opiekunrodzinny.pl osoby z terenu całej Polski. Taka zmiana mentalności i edukacja na temat „wyczerpywalności” sił, na temat zarządzania energią życiową, na temat emocji, które przeżywamy i umiejętności ich wyrażania w sposób zdrowy zarówno dla osób, które je przeżywają, jak i dla tych, którzy je odbierają. Na temat umiejętności przyjmowania pomocy, formułowania swoich potrzeb i odwagi w wyrażaniu tych potrzeb wobec otoczenia. To wszystko jest też wyzwanie dla nas i to, co oferujemy naszym opiekunom. Uczymy ich tego wszystkiego, żeby z większą świadomością siebie i nietraceniem siebie z oczu mogli opiekować się bliskimi – wyjaśniała psycholog.

Posłuchaj całej rozmowy:

Anna Rębas/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj