Opóźniona budowa Trasy Kaszubskiej. Jesienią prace na dalszym odcinku S6 [POMORZE INWESTYCJE]

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Audycja „Nie Tylko Metropolia w Radiu Gdańsk” tym razem była poświęcona ekspresowej „szóstce”. Pomorscy kierowcy wciąż czekają na otwarcie tej ważnej arterii, która poprowadzi przez Kaszuby w stronę Lęborka. Trasa ma swój początek na węźle Wielki Kack w Gdyni.

Gośćmi Sebastiana Kwiatkowskiego byli: Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Wojciech Cywiński, dyrektor kontraktu z firmy POLAQUA.

– Przed nami ogromny węzeł zespolony Gdynia-Wielki Kack, który coraz bardziej przypomina ten docelowy, znany z wizualizacji, fotografii i grafik. Po trzy pasy w każdym z kierunków docelowo. Od poniedziałku, częściowo już można nimi jeździć. To jest bardzo kluczowe miejsce z punktu widzenia przejezdności całej trasy, przejezdności, na którą czekamy. Co się tutaj teraz dzieje? – pytał Sebastian Kwiatkowski.

– Na węźle ułożyliśmy docelową nawierzchnię w miejscach, w których nie występował ruch publiczny. W tej chwili, żeby wykonać jego pozostałe elementy, czyli m.in łącznicę – fragment trasy chwaszczyńskiej – skierowaliśmy ruch na nowo wykonaną nawierzchnię. W ciągu najbliższych dwóch tygodni na węźle będzie sporo zmian w organizacji ruchu, natomiast zachowany jest w tej chwili i zawsze będzie podstawowy ruch, podstawowa relacja, czyli wzdłuż obwodnicy trójmiasta oraz między Chwaszczynem a Gdynią. Są i będą niestety liczne ograniczenia, wiele fazowań ruchu, dlatego prosimy kierowców o ostrożną jazdę i sprawdzanie jaka jest bieżąca sytuacja, która będzie się zmieniała dosłownie z dnia na dzień. Główne zmiany nastąpią w ciągu dwóch tygodni, tutaj mówię o ruchu na obwodnicy trójmiasta, między Chylonią a Gdańskiem, na trasie chwaszczyńskiej będą następować do końca września. Ostatnia faza związana z budową pasów włączenia Obwodnicy Trójmiasta nastąpi do końca października – tłumaczył Cywiński.

Drogowcy zapewniają, że całkowitych zamknięć trasy ekspresowej nie planują ale blokady niektórych zjazdów już tak. Najbardziej intensywne prace będą prowadzone od poniedziałku.

Na razie nie wiadomo też kiedy 42-kilometrowa trasa do Bożegopola Wielkiego zostanie otwarta. Nieoficjalnie mówi się o październiku lub listopadzie. To już roczne opóźnienie spowodowane głównie pracami na gdyńskim odcinku. Jak mówi Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad by trasa została otwarta, musi być bezpieczna.

– Nie może być też takich sytuacji, że ruch jest puszczany a potem dławiony przez prace wykończeniowe. Niezbędne jest też uzyskanie wszystkich koniecznych zezwoleń administracyjnych – zaznaczył Michalski.

Tymczasem jesienią powinny zacząć się prace związane z budową Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej, która połączy Chwaszczyno ze Straszynem. Lada dzień wydane ma być pozwolenie na budowę odcinka Chwaszczyno – Żukowo. Budowlańcy już przygotowują place składowe. Jako pierwsze zaczną się prace saperskie i archeologiczne.

Sebastian Kwiatkowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj