Prof. Piotr Sutt prowadzi gdańską grupę perkusyjną. Gra też na butelkach i bębnach hamulcowych

(fot. Agencja KFP/Daniel Słoboda)

Ulubionym instrumentem prof. Piotra Sutta jest perkusja. Dzisiejszy gość „Podwieczorku Mistrzów” wykłada teorię dotyczącą tego instrumentu na uczelni i praktykuje grę w ramach Gdańskiej Grupy Perkusyjnej Jeunesses Musicales. W rozmowie z Konradem Mielnikiem opowiedział o swojej pracy i pasji.

Prof. Sutt jest perkusistą i perkusjonistą. – Myślę, że po pierwsze jestem muzykiem, muzykiem specjalizującym się w instrumentach perkusyjnych. Niedawno była konferencja w Warszawie, na której próbowano wycofać pewne nazwy z obiegu, ale ja jestem absolutnie otwarty na wszystkie. Każda jest piękna, jeśli niesie za sobą piękny dźwięk – mówił.

Rozmówca Konrada Mielnika przyznał jednak, że sięga po bardzo zróżnicowane instrumenty. – Gram na różnych przedmiotach: na butelkach, bębnach hamulcowych… Na czym się da – wyznał.

Gość Radia Gdańsk jest kierownikiem Zakładu Perkusji w Akademii Muzycznej imienia Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. – Od sześciu lat mam przyjemność szefować Zakładowi Perkusji, w tej chwili ośrodkowi, który ma chyba jedno z najpiękniejszych, najwspanialszych instrumentariów w Polsce, ponieważ udało się wspólnymi siłami z władzami uczelni napisać wielki projekt. Zdobyliśmy potężne pieniądze na instrumenty. Mamy tak naprawdę wszystko, możemy grać na wszelkich instrumentach symfonicznych – podkreślał.

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj