Czy złość okazywana przez dziecko to jego reakcja na brak uwagi, albo odpowiedź na inne deficyty? O tym m.in. mówiła Natalia Barańska, psycholog, psychoterapeutka pracująca w nurcie integratywnym. Ekspertka ma kilkunastoletnie doświadczenie pracy z dziećmi i młodzieżą w szkołach na terenie gmin Kosakowo i Puck.
W rozmowie z Joanną Matuszewską tłumaczyła, skąd u dzieci biorą się negatywne emocje i zachowania agresywne. Mówiła jakie są pierwsze niepokojące symptomy, których w zachowaniu dziecka nie powinno się lekceważyć.
– Każde nieakceptowalne zachowanie należy z dzieckiem omówić, wyjaśnić. Moim zdaniem karanie za niewłaściwe zachowanie nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Sprawdza się rozmowa, próba uświadomienia dziecku, jak czuje się inna osoba, jak ono czułoby się w podobnej sytuacji. Nieco inaczej powinno się rozmawiać z nastolatkami. Z nimi trzeba raczej „negocjować”, tak by mieli poczucie że mogą mieć wpływ na to co się dzieje – tłumaczyła psycholog.