Kto może się odczulać? Wyjaśnia alergolog prof. Marek Niedoszytko

Alergolog, prof. Marek Niedoszytko w studiu Radia Gdańsk w czasie transmisji audycji Radiowo-Naukowo. 23.04.2025 r. (fot. Radio Gdańsk)

Jak przebiega immunoterapia alergenowa i kogo można w ten sposób leczyć? Joanna Matuszewska zapytała o to gościa audycji „Radiowo-Naukowo” prof. dr. hab. med. Marka Niedoszytko, kierownika Kliniki Alergologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i lekarza kierującego Kliniką Alergologii w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, specjalistę chorób wewnętrznych, alergologii i chorób płuc.

– Zacznijmy od najcięższych przypadków. Mamy immunoterapię alergenową w alergii na jady owadów. Tutaj kwalifikujemy chorych, którzy mieli reakcje uogólnione po użądleniu przez owady. W naszym kraju cztery owady dają reakcje anafilaktyczne, które możemy odczulać. To: osa, szerszeń, pszczoła i trzmiel, z tym że przez 25 lat nie widziałem jeszcze chorego uczulonego na trzmiela – powiedział prof. Marek Niedoszytko.

Przeciwskazaniami do odczulania, jak przypomniał lekarz, są aktywna choroba nowotworowa czy autoimmunologiczna wymagająca leczenia.

– Jeżeli przejdziemy do tego, co odczulamy najczęściej, czyli chodzi o alergeny wziewne, to wskazaniem są korelacje objawów i badań immunologicznych. Chory musi mieć objawy np. alergii na roztocza kurzu domowego, pyłki, sierść zwierząt czy pleśnie, a następnie zrobić badania, czyli np. swoiste IgE, czy punktowe testy skórne i możemy wówczas połączyć objawy z mechanizmem immunologicznym – tłumaczył profesor.

Jak dodał, im człowiek jest młodszy, tym terapia jest skuteczniejsza, można ją rozpocząć już po 5. roku życia. Jej celem jest zmniejszenie objawów, a dzięki temu zmniejszenie dawek leków przyjmowanych przez pacjenta oraz zapobieżenie rozwojowi innych chorób np. astmy oskrzelowej, a także zapobieganie nowym uczuleniom.

Posłuchaj całej rozmowy:

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj