Lawinowo rośnie liczba uzależnień. Już mamy nie tylko alkoholizm, nikotynizm, narkomanię, ale także pracoholizm, zakupoholizm, uzależnienie od jedzenia, od mediów społecznościowych, od internetu, seksu, czekolady, wiadomości czy gromadzenia informacji.
Uzależnić się można właściwie od każdej czynności, która początkowo sprawia nam przyjemność, daje ulgę i poczucie oderwania od problemów. W miarę upływu czasu, zamiast przyjemności, pojawia się przymus danego działania, staje się ono najważniejsze, aż wreszcie zaczyna rządzić naszym życiem.
Polacy najczęściej (47 proc.) uzależnieni są od pracy. Na drugim miejscu jest alkohol (26 proc. rodaków). Uzależnienie od relacji to 24 proc. społeczeństwa. Zakupoholizm dotyczy 18 proc., a uzależnienie od jedzenia 17 proc. Polaków.
Mechanizmy uzależnienia są bardzo podobne.
Co sprawia, że się uzależniamy i jak się uwolnić od nałogów – o tym Hanna Wilczyńska-Toczko rozmawiała z Michałem Świrczem – instruktorem terapii uzależnień, uzależnionym od alkoholu i narkotyków, „czystym” od 13 lat.