Odrodził się z wody jak Feniks z popiołów. Bystry – pies, który przez moment był wydrą

Przepłynął rzeką wiele kilometrów, zanim z wody wyciągnęli go kajakarze. Mokry, zziębnięty i wystraszony trafił do słupskiego schroniska dla zwierząt. Nie wiadomo, czyj jest. Nikt go nie szukał, nikt o niego nie pytał. Bystry jest wyjątkowym czworonogiem, a dziś zapraszamy na jego historię. – Ten pies jest wyjątkowo mądrym czworonogiem. Do naszej placówki trafił jeszcze mokry, wystraszony, zdezorientowany, ale skradł nasze serca. Nie tylko nasze. O jego zdrowie i losy pytali i kajakarze, którzy uratowali mu życie, i Animal Patrol, i wolontariusze. Jest ciut wycofany i musi nauczyć się socjalizacji, ale pracuje z nim nasza behawiorystka, która jest nim zachwycona – mówi Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schroniska dla zwierząt.

Bystry czeka na człowieka, któremu zaufa i który da mu miłość, o której już dawno zapomniał. Rozmowa o psie, który przez moment był wydrą.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj