Wieloznaczny lot „Ostatniego Pisarza” [Śladami Komiksu 51]

W tym wydaniu „Śladami Komiksu” poznajemy bliżej komiks, o którym już mówiliśmy. Głos zabierze jeden z twórców – Robert Sienicki, rysownik „Ostatniego Pisarza”. Album został wydany w sierpniu przez Kulturę Gniewu.

 

Duet autorów znamy już z naszych spotkać – Robert Sienicki i Jan Mazur są scenarzystami „Rycerza Janka” (superprodukcji z ubiegłego roku). W przypadku „Ostatniego pisarza” role nieco się zmieniły, nasz rozmówca, Robert, odpowiada za rysunki, a Jan przygotował do tej historii scenariusz.

 

Co by było gdyby nawet książki były pisane przez maszyny? Wszystkie? Nie, jest jeden pisarz, który oparł się algorytmom i po dziś dzień stawia opór, nie poddaje się w obliczu cyfryzacji storytellingu i tworzy w jedyny, niepowtarzalny sposób. Ten właśnie tytułowy pisarz wybiera się w kosmos. Ma być pierwszym człowiekiem, który zobaczy na własne oczy Saturna. Wyobraźcie sobie tylko natchnienie, które go ogarnie!

 

„Ostatni Pisarz” to dzieło słodko-gorzkie, które trochę z meta poziomu mówi o opowiadaniu historii. Środki są oszczędne (nie ma kosmicznych bitew, ot autor i towarzyszący mu komputer lecą i lecą), ale przez to historia wybrzmiewa tym głośniej. 

 

Album wzbogacony jest o szkice i fragment scenariusza. To super bonus, zawsze fajnie rzucić okiem za kulisy. A uchem też można „rzucić”, odsłuchując 51. wydanie „Śladami Komiksu”, zapraszam.

 

Filip Jędruch

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj