Strach się bać, czyli dawny Gdańsk po zmroku. O jakich incydentach pisały lokalne gazety?

(fot. Pixabay)

Kradzieże, awantury, włamania, bójki na tle politycznym – dawny Gdańsk nie był zbyt bezpiecznym miejscem, szczególnie po zmroku. O każdym elektryzującym opinię publiczną miejskim wydarzeniu pisały dawne gazety. W „Tajemnicach Pomorza” zajrzeli do nich Michał Ślubowski z Hevelianum i Daniel Wojciechowski.

Posłuchaj:

Daniel Wojciechowski/kł

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj