W najbliższą środę o 11:00 odbędzie się VI Pomorski Konwent Regionalny Osób z Niepełnosprawnością. Obrady odbędą się pod hasłem „Droga do niezależnego życia. Jak działać, żeby osiągnąć cel”. O konwencie oraz o potrzebach osób z niepełnosprawnościami Joanna Matuszewska rozmawiała z Katarzyną Hebą, ambasadorką Konwencji ONZ ds. Osób Niepełnosprawnych i Katarzyną Świeczkowską, wiceprezes PSONI Gdańsk.
W audycji poruszono temat tego, czym są konwenty regionalne i po co są organizowane. – Celem konwentów regionalnych jest promowanie zapisów konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Konwencja przykłada dużą wagę do niezależnego życia. Uznaliśmy, że jest potrzeba, aby zająć się tym tematem. To bardzo szeroki problem, który dotyczy różnych rodzajów niepełnosprawności: zarówno osób z niepełnosprawnością intelektualną, jak i osób z niepełnosprawnościami fizycznymi, widocznymi – wyjaśniła Katarzyna Heba.
Jak zwróciły uwagę organizatorki konwentu, wiele osób z niepełnosprawnością mogłoby funkcjonować samodzielnie, gdyby zostały do tego odpowiednio przygotowane. Katarzyna Świeczkowska wytłumaczyła, dlaczego zazwyczaj tak się nie dzieje.
– Myślę, że większość osób nie jest przygotowywana do samodzielnego życia. To skutek tego, że w Polsce nadal obowiązuje model medycznego postępowania z niepełnosprawnością. Uznawano osoby z niepełnosprawnością za osoby chore. Główne działania, które były kierowane w ich stronę, to próba leczenia niepełnosprawności. W momencie kiedy uznaliśmy, że niepełnosprawność nie jest czymś, co da się wyleczyć, zaczęliśmy się zastanawiać, co w takiej sytuacji zrobić z osobami z niepełnosprawnościami. Trzeba po prostu podjąć działania, które umożliwią im normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Tak jak mówi konwencja, na tych samych prawach, jakie mają wszyscy inni obywatele danego państwa – mówiła wiceprezes PSONI Gdańsk.
Konwent to głos środowiska osób z niepełnosprawnościami
Obrady konwentu mają dotyczyć deinstytucjonalizacji w udzielaniu pomocy osobom z niepełnosprawnościami. Proces ten ma polegać na pracy w naturalnych środowisku, a nie na terenie placówek.
– W Polsce nie mamy stanowiska „occupational therapist”, czyli ergoterapeuty. To osoba, która pracuje z osobą z niepełnosprawnością w jej środowisku naturalnym. Zazwyczaj „wyrywaliśmy” takie osoby z ich środowiska naturalnego, umieszczaliśmy je w placówkach i tam realizowaliśmy wsparcie. COVID-19 miał cudowną zaletę, że zmusił nas do tego, że jako terapeuci musieliśmy wejść do domów osób, które wspieramy. Okazało się, że to, co robimy w gabinetach, nijak nie przystaje do życia osób z niepełnosprawnościami. Oni w swoim miejscu zamieszkania mają zupełnie inne potrzeby – wyjaśniała Katarzyna Świeczkowska.
Jak podkreślają organizatorki, w konwencie może wziąć udział każdy, pod warunkiem wcześniejszej rejestracji. Wydarzenie odbędzie się online na platformie ZOOM. Rejestracja możliwa jest >>>TUTAJ.
– Popracujmy wspólnie nad zmianami, zaproponujmy je podczas kongresu, który odbędzie się w sobotę 23 października. Pomorze ma duży potencjał, dlatego wykorzystajmy go wśród kadr i osób, które pracują na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Zachęcamy też same osoby z niepełnosprawnościami, aby wzięły udział w konwencie, opowiedziały o swoich problemach i oczekiwaniach. O tym, na jakie zmiany czekają. My tego nie wiemy, możemy tylko postulować i proponować. Musi wybrzmieć głos środowiska osób, które tego wsparcia potrzebują – zachęcała do udziału Katarzyna Heba.
Autor: Joanna Matuszewska