Senność po posiłku może być objawem zaburzeń. „To oznaka słabości układu trawiennego”

(Fot. Pixabay)

Włodzimierz Raszkiewicz w audycji “Zielarka w Radiu Gdańsk” rozmawiał z fitoterapeutką, naturoterapeutką oraz zielarką Dorotą Grądzką. Tematem tej audycji była niestrawność, ale także sen i to, jakie relacje występują między tymi dwoma elementami ludzkiego życia.

Włodzimierz Raszkiewicz w ramach otwarcia dyskusji zasugerował, iż tematem rozmowy będzie niestrawność, jednak wcześniej przypomniał rady zielarki, aby starać się w życiu unikać wieczornego objadania się oraz samo posiłkowanie kończyć o niezbyt późnych godzinach. Z drugiej strony zauważył, że ludzki organizm często sam po jedzeniu domaga się wypoczynku, a człowiek robi się senny. Dorota Grądzka starała się wyjaśnić czy w tej kwestii nie występuje sprzeczność.

– Sprzeczności nie ma, bo nasz organizm jest często dosyć zaburzony. Ciągoty na drzemkę, na słodkie, czy ciężkość po jedzeniu, niestety wynikają z tego, że występuje już pewne zaburzenie. Osoba zdrowa, która zje właściwy posiłek o odpowiedniej godzinie, nie będzie miała tego typu potrzeby. Nie będzie czuła senności po posiłku – tłumaczyła zielarka.

– Sama muszę przyznać, że był czas, kiedy również miałam takie ciągoty, żeby po jedzeniu się zdrzemnąć. Rzeczywiście jest to oznaka pewnej słabości układu trawiennego, którego energia ucieka wtedy nam do żołądka, aby tam wszystko strawić. Tym samym im cięższe jest jedzenie oraz im więcej jest tego jedzenia, tym więcej energii zostaje zużyte w celu trawienia – dodawała Dorota Grądzka.

Posłuchaj całej audycji:

ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj