Dziś Dzień Babci, jutro Dzień Dziadka. Bez dziadków, którzy kochają przytulają i rozpieszczają, nie wyobrażamy sobie dzieciństwa. Od rana słuchacze Radia Gdańsk pisali smsy, w których wspominali miłe chwile z dziadkami.
– Na babcię zawsze można liczyć, napisała pani Ela i dodała, że „babcia nigdy się nie myli”. – Pierwszy makijaż, pierwsze farbowanie włosów, bo były zbyt mysie. Pierwsze dżinsy z Pewexu to zasługa babci. Kiedy zobaczyła Andrzeja, po trzech dniach znajomości powiedziała, że będziemy małżeństwem. Miała rację.
– Ja miałam szczęście. Moja babcia zmarła w wieku 100 lat. Wspominam wakacje na prawdziwej wsi koło Grójca, napisała pani Maria, aktualnie babcia dwóch wnuczek dopisując, że ciasto upieczone i czeka na wnuczki.
Okazuje się, że dzisiejsze babcie nie tylko dziergają na drutach ciepłe skarpety i pieką ciasta, ale także jeżdżą na nartach i używają Facebooka. – Dziś wstałam o godzinie 5:15 zawiozłam męża do pracy i jadę do babci, w sumie jakieś 70 km. Na tylnym siedzeniu siedzi mój synek, staram się mu pokazać, czym jest szacunek i pamięć o starszych! Po drodze mijamy dom mojej mamy, czyli babci mojego synka. Odwiedzimy ją jak wróci z nart, z włoskich Alp 😉 Ach te współczesne babcie, napisała jedna ze słuchaczek.
– Moja babcia jest lepsza niż wszystkie kontrwywiady świata. Śmiga po portalach społecznościowych i wie wszystko o całej rodzinie. Dlatego to do babci dzwoni się „na ploteczki”, napisała pani Aleksandra. – A moja babcia jak zdałem prawo jazdy, to kupiła mi malucha. To było 14 lat temu, napisał Wojtek.
O tym, że dziadkowie są niezastąpieni napisał pan Maciek. – Nie wyobrażam sobie opieki nad dziećmi bez moich rodziców i teściów. Dzieci uwielbiają dziadków, z wzajemnością.
W imieniu całej ekipy Radia Gdańsk wszystkim babciom, tym szalonym i tym bardziej tradycyjnym, życzymy nie 100, a 200 lat szczęścia i dużej dawki cierpliwości do wnuczków. Tych młodszych i tych starszych.