„Cóż masz więcej nad Dziemiany”. To był wyjątkowy koncert na rzecz poszkodowanych w nawałnicy

Charytatywny koncert na rzecz poszkodowanych w nawałnicy odbył się w sobotę Teatrze Miniatura w Gdańsku. Dzięki ofiarodawcom, czyli Państwu, przynajmniej jedna rodzina będzie miała prawdziwy dach nad głową jeszcze przed nadejściem zimy.
Jak opowiadał Dariusz Łoś Podbereski, pomysł koncertu powstał już w dobę po nawałnicy.

– Na hasło rzucone w internecie w ciągu kolejnej doby odpowiedziało kilkunastu wykonawców i kilka firm, które zaoferowały bezpłatne nagłośnienie i obsługę techniczną wydarzenia. Warto też przypomnieć, że my, starzy harcerze, za młodu większość czasu spędzaliśmy w Borach Tucholskich. Jest to zatem forma spłacania długu wobec ludzi, którzy tam mieszkają. 

PLEJADA WYKONAWCÓW

Na scenie wystąpili to: Słodki Całus od Buby, Fucus, Weronika Korthals, Andrzej Starzec, Timur i jego Drużyna, M22, Kamil Badzioch i Łukasz Majewski. Całość prowadzi niezawodna para: Dariusz Łoś Podbereski i Włodzimierz Basior Machnikowski, a za nagłośnienie i światła odpowiada Soundfish. Należy zaznaczyć, że nikt z wymienionej powyżej ekipy nie dostał honorarium, diety, zwrotów itd.

– Ciekawostką był występ formacji rockowej M22. Nazwa kapeli nie bez powodu zaczerpnięta jest z żargonu leśników i oznacza kiepski gatunek drewna. Zespół tworzą leśnicy z nadleśnictwa Strzebielino, a liderem jest obecny leśniczy nadleśnictwa Gdańsk Jacek Szulc. Wszyscy występujący artyści to czołówka piosenki turystycznej, poezji śpiewanej, folku – artyści nagradzani na festiwalach i przeglądach – mówił Dariusz Łoś Podbereski.

PIĘKNA CEGIEŁKA

Dlaczego warto było przyjść na koncert, wyjaśnił redaktor Włodzimierz Machnikowski, współprowadzący imprezę. – Po to, żeby okazać wsparcie, żeby być razem. To poczucie solidarności zamanifestować tym, że dostaje się taką piękną cegiełkę, z której człowiek jest dumny. Jest oto zaproszenie na koncert ośmiorga wykonawców, a w zamian za to nie daje się nic, poza tym, co się chce dać – dodał redaktor Machnikowski.

Po koncercie widzowie nie szczędzili słów uznania dla artystów, jak i dla samej idei. – Każdy pomaga jak może. Jeśli muzycy dają tyle z siebie, że możemy ich posłuchać, no to każdy z nas powinien zrobić to samo. Zrobić to, co potrafi najlepiej – mówiła jedna z przybyłych na koncert.

DZIĘKUJEMY ZA PAŃSTWA POMOC

Zaproszenia – cegiełki można było odbierać w Radiu Gdańsk. Odbierając zaproszenie, wrzucało się dowolną kwotę do puszki PCK. Niektórzy z Państwa przychodzili i ofiarowywali swoje pieniądze, mimo że nie mogli uczestniczyć w wydarzeniu. Dziękujemy za hojność.


W Teatrze Miniatura na widowni było blisko 300 osób. To rekord, jeśli chodzi o Muzyczne Wędrówki Łosia i Basiora.
Skrót koncertu na antenie Radia Gdańsk w pierwszą sobotę października o godz. 20.05.
pkat/puch
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj