„To najważniejszy punkt koncertu i zawsze staram się, żeby był wyjątkowy”. Basia Kawa o swoim spojrzeniu na muzykę

– U mnie w domu dużo się grało i śpiewało, więc muzyka towarzyszyła mi od zawsze – przyznaje Basia Kawa – piosenkarka, skrzypaczka, a także kompozytorka i autorka tekstów. Jej muzyka jest pobudzająca, niczym kofeina zawarta w brzmieniu nazwiska w artystki. W listopadzie zeszłego roku ukazał się drugi studyjny album Basi Kawy zatytułowany „Zdobyłeś”. Jest on bardziej rockowy, ale też mniej liryczny niż debiutancki krążek artystki „Małe szczęście”. – Tytuł mojej najnowszej płyty odwołuje się do sytuacji, kiedy mężczyzna zdobywa kobietę. Powiem szczerze, że miałam trochę problem z dzisiejszym koncertem, bo wczoraj pokłóciłam się z mężem. No i pojawił się problem, jak zaśpiewam dzisiaj tę tytułową piosenkę? To najważniejszy punkt koncertu i zawsze staram się, żeby był wyjątkowy – zdradza artystka.

WSZYSTKO DOBRE, CO DOBRZE SIĘ KOŃCZY

Basia Kawa uspokaja jednak słuchaczy, bo sytuacja została opanowana, a piątkowy koncert uratowany. – Udało nam się, na szczęście, dojść do porozumienia. Nerwy sprawiły, że piosenka była zagrożona, ale wszystko skoczyło się dobrze i obiecuję zaśpiewać „Zdobyłeś” jak najbardziej od serca – obiecuje wokalistka.

W piątkowy wieczór, 23 sierpnia, Basia Kawa wystąpi w Starym Maneżu. Jeśli pogoda pozwoli, koncert obywać się będzie na świeżym powietrzu. Niezależnie od warunków artystka pojawi się na scenie o godzinie 20:00. Wstęp na wydarzenie jest darmowy. Koncertowi patronuje Radio Gdańsk.

Posłuchaj całej rozmowy Piotra Bonara z Basią Kawą:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj