EURO 2016 z Arką Gdynia. Jak poradzą sobie we Francji Polacy? Anglia i Hiszpania wśród faworytów

– Słowacja będzie najlepszym z tegorocznych debiutantów, mówi nam pewnie Miro Božok, słowacki pomocnik grający w barwach Arki. – Nie obraziłbym się, gdyby w finale zagrała Anglia z Hiszpanią, dodaje Michał Nalepa. Marcus z kolei najchętniej i na Euro kibicowałby swojej Brazylii. – Będę trzymał kciuki za Polskę, reszta jest mi obojętna, przyznał Brazylijczyk.
Pomimo zakończenia rozgrywek ligowych, dla kibiców piłkarskie święto dopiero się rozpoczęło. W tym roku zresztą uderzyło z podwójną siłą – za sprawą pokrywających się mistrzostw Europy we Francji oraz setnej edycji Copa América. Najlepsi geniusze w wydaniu europejskim vs. wirtuozi z Ameryki Południowej, to musi ekscytować.

SERCE Z BRAZYLIĄ, GŁOWA Z POLSKĄ

– Mam tylko jedną reprezentację i nie ukrywam, że zawsze kibicuję Brazylii. Teraz jednak bardziej moją uwagę przykuwa Euro, bo jestem tutaj, gdzie bliższe ludziom są mistrzostwa Europy – mówi Marcus da Silva. Mieszkający od wielu lat w Polsce Brazylijczyk przyznaje jednak, że podczas Euro będzie trzymał kciuki za biało-czerwonych. – Reszta reprezentacji jest mi obojętna, niczego im nie zazdroszczę, dodaje.

Marcus da Silva:

CO Z TĄ POLSKĄ?

Czy zatem Polacy przyniosą Marcusowi powód do dumy? Na ewentualny sukces Lewandowskiego i spółki zawodnik Arki spogląda już krytycznym okiem. – Jeśli zagrają tak jak w meczu z Holandią, to nie oszukujmy się, że daleko nie zajdą. – Ale gdybym mógł, postawiłbym pewną kwotę na ich zwycięstwo, dodaje.

Hurraoptymistą w kwestii ewentualnego świetnego występu Polaków we Francji nie jest również Michał Nalepa. – Kiedy słyszę głosy, że na pewno wyjdziemy z grupy, zaczynam się śmiać. Irlandia Północna to bardzo waleczna drużyna, na której jednocześnie spoczywa mniejsza presja, niż na Polsce. Czasami fantazją można więcej ugrać – zauważył zawodnik młodzieżowej reprezentacji Polski.

Michał Nalepa:

ŻÓŁTO-NIEBIESCY FAWORYCI

Kto zatem, jeśli nie Polska? – Zawsze kibicowałem Hiszpanom, lubię też Anglików, bo to moja ulubiona liga. Nie obraziłbym się zatem, gdyby taki był finał – mówi Nalepa. – Anglicy wszystkie wielkie turnieje kończyli ostatnio szybciej, niż by chcieli – kontynuuje Miroslav Božok. – Życzę im zatem powodzenia tym razem.

Miroslaw Božok:

Anita Kobylińska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj