Nalepa w Lechii, Boguszewicza recepta na Puchar Polski. Puszkarz żałuje reprezentacji [PIŁKARSKI WTOREK]

39 lat temu 28-letni trener Czesław Boguszewicz doprowadził Arkę do finału Pucharu Polski. 9 maja 1979 roku na stadionie w Lublinie gdynianie pokonali ówczesnego mistrza kraju Wisłę Kraków i zdobyli najcenniejsze w klubowej historii trofeum.
Arka jest już w półfinale bieżącej edycji rozgrywek o PP. 28 lutego żółto-niebiescy rozegrają w Suwałkach pierwszy mecz z Wigrami. Jeśli okażą się lepsi w dwumeczu, to 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrają o Puchar z lepszym z pary Pogoń Szczecin – Lech Poznań.

WIOSENNY FALSTART

Dwa pierwsze mecze ligowe w roku 2017 Arka przegrała. Efektu nie przyniosła wymiana napastników. Barisic i Trytko na razie nie przebili osiągnięć duetu Zjawiński – Abbott.

Gość Radia Piłkarskiego Wtorku w Radiu Gdańsk, Czesław Boguszewicz, jest umiarkowanym pesymistą. – W grze Barisica nie widzę determinacji, porusza się bez werwy, w jego grze brakuje pasji. Być może zmobilizuje go Rafał Siemaszko, który w pełni sił jest zdolny do strzelania goli nawet wówczas, gdy na boisko wychodzi z ławki rezerwowych – mówi były trener Arki, który jako menedżer stał w przeszłości za sprowadzeniem do Arki Abbotta i Trytki.

NA FALI – PO PUCHAR

– W drodze do Lublina po Puchar Polski zatrzymaliśmy się w Warszawie na ligowy mecz z Legią. Moi szefowie chcieli to spotkanie przełożyć, ale nie zgodziłem się , bo widziałem, że zespół jest „na fali”. Zremisowaliśmy, a dwa dni później wygraliśmy z Wisłą 2-1 i okazało się, że miałem rację – wspomina najlepszy czas w klubowej historii Czesław Boguszewicz.

MICHAŁ NALEPA OD LIPCA W LECHII GDAŃSK

Wiadomość, którą przekazał za pośrednictwem Twittera Mateusz Borek, brzmi sensacyjnie. Tyle tylko, że nie chodzi o pomocnika Arki, tylko 24-letniego środkowego obrońcę Ferencvarosu Budapeszt. W tym sezonie zawodnik rozegrał 14 spotkań, zdobył jedną bramkę.

Piłkarz zaczynał karierę w Unii Oświęcim, gdzie wypatrzyli go skauci Wisły Kraków. Grał także w Ruchu Radzionków i Termalice Nieciecza.

ZDZISŁAW PUSZKARZ ŻAŁUJE REPREZENTACJI

Piłkarz 70-lecia Lechii skończył 67 lat. Pytany przez Sylwestra Piętę o to, czego w swojej karierze żałuje, przyznał, że reprezentacji, w której zagrał tylko jeden mecz.

Włodzimierz Machnikowski/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj