Piłkarskie „Jezioro łabędzie”? Przez kreatywny trening na pierwsze miejsce w grupie Ligi Europy

Uzupełnienie sportu poprzez sztukę? Jesteśmy zdecydowanie na tak. Klub, który postawił na połączenie tradycyjnych treningów z obowiązkowymi „treningami” kulturalnymi, od lat pnie się w górę i odnosi coraz bardziej nieoczekiwane sukcesy.
– Nasz projekt artystyczny ma na celu wygrywanie meczów, to cel numer jeden – mówił niedawno w wywiadzie dla telewizji CNN prezes szwedzkiego Östersunds FK, Daniel Kindberg. I choć wielu kolegów po fachu może uśmiechem reagować na fakt, że jego piłkarze tańczą, oddają się literaturze i malują, Kindbergowi trzeba przyznać jedno: sportowe wyniki jego drużyny już dawno przeszły oczekiwania niejednego szefa konkurujących klubów.

Posłuchaj audycji:

PIŁKARSKIE BALETNICE

Lekcje tańca, malowania, nauka pieczenia ciast czy przygotowywane przez piłkarzy spektakle artystyczne to tylko niektóre z aktywności, jakim oddają się zawodnicy Östersunds w ramach treningów kulturalnych. Te, choć całkiem odrębne od zajęć sportowych, są obowiązkowe. I tak jak treningi piłkarskie, mają swoją prowadzącą.

– Jeśli piłkarze będą odważni poza boiskiem, będą lepszymi zawodnikami – mówi trenerka Karin Wahlen. To ona dba o kreatywną duszę zawodników i zachęca ich do zróżnicowanych aktywności artystycznych. Piłkarze zaś nie tylko rozwijają swoje umiejętności, ale i co roku dzielą się nimi z publicznością. Rok temu zorganizowali koncert charytatywny, kibice mogli też podziwiać ich w piłkarskiej odsłonie baletu „Jezioro łabędzie”.

OD 4. LIGI DO LIGI EUROPY

– Sztuka robi z piłkarzy lepszych zawodników i lepszych ludzi – mówi Graham Potter, który zasiadł na trenerskim stołku Östersunds w 2011 roku, zaraz po zmianie prezesa. Wraz z nowym trenerem, w równie natychmiastowym trybie Kindberg powołał Akademię Kulturalną. Obie decyzje okazały się strzałem w dziesiątkę.

Od wspomnianego 2011 roku, Östersunds FK z sezonu na sezon pnie się o ligę wyżej. Rozpoczynając od czwartej klasy rozgrywkowej, pięć sezonów później drużyna zdobyła Puchar Szwecji, który pozwolił jej na udział w eliminacjach do Ligi Europy. Otrzymaną szansę piłkarze Grahama Pottera wykorzystali bezbłędnie, eliminując po drodze m.in. Galatasaray.

SZTUKA PO HISZPAŃSKU

Obecnie szwedzki beniaminek „eliminuje” w grupie J kolejnych rywali, zajmując w niej dumnie pierwsze miejsce – nad niemiecką Herthą czy Athletikiem Bilbao.

Trzeci w grupie Athletik ratuje się jak może. Reprezentant Kraju Basków już od dwóch lat rozwija wśród swoich piłkarzy projekt literacki. Kolejni zawodnicy wybierają tytuł książki, którą po przeczytaniu prezentują swoim kolegom. Czy to jednak pozwoli uratować sytuację, którą obecnie są samotne dwa punkty?

Na „Piłkarskie plotki” zapraszamy w każdą niedzielę o 17:30 w magazynie „Radio Gdańsk Z boisk i stadionów”.

Anita Kobylińska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj