To było święto i prawdziwa lekcja koszykówki. Barca bezdyskusyjnie lepsza od Arki [GALERIA]

asbarca2

Byli gracze NBA, reprezentanci swoich krajów i gwiazdy światowego basketu. A wszystko pod nazwą wielkiej Barcelony i przeciwko Arce koszykarskiej w Gdyni. I choć towarzyskie spotkanie zaczęło się dobrze dla gospodarzy, to jednak bezdyskusyjnie zwyciężył faworyzowany zespół Barcy Lassy 94:67.

Z wielką pompą sezon rozpoczyna nowy twór, pod nową nazwą i z lepszej jakości zawodnikami. Atmosfera wielkiego święta, celebrowana m.in wspaniałą prezentacją zawodników, udzieliła się Filipowi Dylewiczowi. 38-letni “Dylu” znów pokazał fantazję, miłość i głód do koszykówki, po 3 minutach trafiając dwie trójki. I choć przez całe spotkanie zdołał dołożyć już  tylko 4 punkty to grając z zaciętością godną młodzieniaszka, okazał się najlepiej punktującym z podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza.

 
SAME GWIAZDY

Barcelona to marka z koszykarskimi nazwiskami, które wzbudzają szacunek. W Gdyni pokazali się  znakomity rozgrywający francuski Thomas Huertel, który na ubiegłorocznym Eurobaskecie rzucił Polsce 23 punkty. Był były kolega Marcina Gortata z Washington Wizards Chris Singleton. A wszystko pod koszem dopełniały trzy potężne „wieże” Ante Tomic (218 cm), Autmane Diagne (215 cm) oraz Artem Pustowyj (219 cm).

BĘDZIE Z NIEGO POŻYTEK

Dzielnie przeciwstawiał się wspomnianym zawodnikom nowy nabytek Arki Amerykanin Robert Upshaw, który w NBA kariery nie zrobił, ale w swoim życiorysie koszykarskim odwiedzał m.in ligi irańską i wenezuelską. Do przerwy na koncie potężnego centra Arki było 8 punktów.

 
Fot. Jacek Klejment / Radio Gdańsk
PONITKA SIĘ NIE BOI

Ale prowadzenie Arki w miarę upływu czasu topniało wraz z siłami fizycznymi zespołu. Na tle silniejszych i wyższych Katalończyków, odważnie przez całe spotkanie prezentował się Marcel Ponitka, ale to było za mało. 20-letni Reprezentant Polski zdobył 9 punktów. Począwszy od drugiej kwarcie, po ostatnią syrenę skończywszy, na parkiecie dominowali już tylko goście. Nie bez znaczenia była tutaj postawa amerykańskiego rozgrywającego Kyle Kuricia, który zdobył 20 punktów. W odpowiedzi w ekipie Arki jedynie Filip Dylewicz osiągnął dwucyfrową zdobycz punktową – 10 pkt.

Trybuny w Gdynia Arenie grały w rytm wielkiego koszykarskiego święta. Niestety gracze Arki – mimo ambicji, których nie można im odmówić – od rywali z Barcelony otrzymali ogromną lekcję. Teraz czas na zbieranie żniw w Eurocupie i walkę o potwierdzenie aspiracji w Polskiej Lidze Koszykówki.
 
asbarca3
Fot. Jacek Klejment / Radio Gdańsk

Paweł Kątnik
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj