O co grają trójmiejskie drużyny. Plusy i minusy otwarcia sezonu w radiowej „Dogrywce” [POSŁUCHAJ]

Sezony ligowe w pełni. Pierwsze wnioski o celach poszczególnych ekip można wysnuć. W poniedziałkowej dogrywce piłkarze, koszykarki i rugbyści mogą przysporzyć zarówno radości, jak i rozczarowań.

W piłkarskiej ekstraklasie z perspektywy Trójmiasta możemy cieszyć się z tytułu i smucić z powodu spadku. Lechia i Arka na tę chwilę na dwóch biegunach. Ideę Wielkiej Arki najlepiej wcielają w czyn koszykarki, które na tę chwilę są największą siłą w Energa Basket Lidze. Na razie nie przekonują koszykarze. W lidze rugby ze spokojem o podium mogą myśleć broniący tytułu sopocianie. Siatkarze i piłkarze ręczni raczej bezpiecznie, ale tylko w środku tabeli.

MISTRZOWSKIE ASPIRACJE

Piłkarze Lechii mogli być już liderem PKO Ekstraklasy. Potknięcie z Zagłębiem Lubin oddaliło promocję na pierwsze miejsce. Potencjał w drużynie jest olbrzymi. Personalnie Lechia jawi się jako jedna z najmocniejszych. Wolski, Lipski i Paixao byliby graczami pierwszego wyboru w większości drużyn z ekstraklasy. Makowski strzela gole w młodzieżowej reprezentacji Polski. W Lechii tej klasy zawodnicy ostatnio siedzieli na ławce rezerwowych.

Na przeciwnym biegunie Arka. Właściciel zastosował kurację wstrząsową. Wymienił prezesa i trenera, angażując ludzi, którzy dopiero poznają środowisko i wprawiają się do działania po wyjątkową presją. Rokowania są… trudne.

Koszykarki Arki od początku sezonu pokazują moc. W nadzwyczajnym stylu powróciły do Euroligi, gdzie wcale nie muszą być Kopciuszkiem. W Energa Basket Lidze są absolutnymi dominatorkami, czego dały świadectwo w niedzielę, gromiąc mistrza z Polkowic.

DGT Politechnika Gdańska z nowym sponsorem, dojrzewająca z sezonu na sezon. Ekstraklasowy byt zdaje się być niezagrożony. W znacznie gorszej sytuacji beniaminek z Gdańska. AZS UG w pierwszoligowym składzie nie ma szans na podjęcie walki w najwyższej klasie. Na szczęście już w tym tygodniu trener Włodzimierz Augustynowicz będzie miał do dyspozycji Amerykanki – rozgrywającą i podkoszową, co pozwoli realnie myśleć o podjęciu równej walki z drużynami walczącymi o zachowanie miejsca w elicie.

NIE MA ZACHWYTU

Koszykarze Arki na razie nie zachwycają, a chwilami – jak np w przegranym meczu z GTK Gliwice – wręcz przeciwnie. Kontuzja Greena jeszcze bardziej komplikuje sytuację i o niespodzianki w Pucharze Europy oraz zwycięstwa w Energa basket Lidze nie będzie łatwo.

W lidze rugby wciąż czekamy na odrodzenie Lechii, która przed sezonem zgłosiła medalowe aspirację. Deklaracja na razie ponad stan. Niczego nie obiecywali Arkowcy, którzy balansują na granicy ekstraklasy i pierwszej ligi. Ogniwo potwierdza, że podium to na ten sezon plan minimum, a obrona tytułu realna.

STREFA BEZPIECZEŃSTWA

W tej przestrzeni sytuują się piłkarze ręczni z Gdańska i Kwidzyna. Dotychczasowe wyniki wykluczają medalowe niespodzianki, tym bardziej, że od lat do obsadzenia pozostaje tylko najniższy stopień podium. VIVE i Orlen wciąż poza zasięgiem reszty ligi. Do trzeciego miejsca aspirują Azoty, Górnik i Gwardia, które w tym sezonie zdążyły już zweryfikować możliwości naszych drużyn. Niezagrożeni mogą czuć się rugbyści Lechii i koszykarki Politechniki.

STREFA ZAGROŻENIA

Tutaj od początku sezonu sytuują się piłkarze Arki i perspektywy wyjścia nie są najlepsze. W niedzielę derby z Lechią, potem wyjazd do Wrocławia i Legia u siebie. W każdym z tych spotkań choćby punkt będzie cenną zdobyczą. Podobnie jak piłkarze Arki, także rugbyści sadowią się na dole ligowej tabeli. Koszykarze Polpharmy i AZS UG będą desperacko walczyć o wyjście z ligowych nizin. W Starogardzie po tym sezonie może skończyć się koszykówka, a gdańskie koszykarki jeśli nie utrzymają się w elicie, to w nowym sezonie znowu sportową przygodę będą realizować na poziomie amatorskim.

 

Posłuchaj o rozkładzie sił pomorskich zespołów ligowych. Analizują nasi dziennikarze sportowi – Włodek Machnikowski i Paweł Kątnik:


Włodzimierz Machnikowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj