W Starogardzie chcą wydłużyć sezon. Turów pokonany, play-off realny

Lowicz, 20.10.2021 SUZUKI 1 LIGA KOSZYKOWKA MEZCZYZN KS KSIEZAK LOWICZ - SKS STAROGARD GDANSKI POLISH BASKETBALL LEAGUE KS KSIEZAK LOWICZ - SKS STAROGARD GDANSKI NZ FILIP STRYJEWSKIFOT. BARTOSZ MULLER / 400mm.pl

Znakomita trzecia kwarta dała SKS-owi Starogard Gdański zwycięstwo nad Turowem Zgorzelec 1202:78 w ostatnim domowym meczu drużyny ze stolicy Kociewia w sezonie zagranicznym. Znowu świetnie spisał się Szymon Ryżek, który po spotkaniu odebrał nominację do piątki sezonu 1. ligi.

Po 20 minutach nie zapowiadało się na kompletną dominację gospodarzy. Turów stawiał twarde warunki, mimo że nie był zainteresowany walką za wszelką cenę. Kolejkę wcześniej zgorzelczanie stracili szansę na utrzymanie w lidze, co jednak podyktowane było fatalnym startem ligi, a nie ostatnimi tygodniami, w których kilka ważnych zwycięstw odniósł już zgoła inny, lepszy zespół. Taki też stawił się w Starogardzie Gdańskim, ze świetnie odnajdującym się na parkietach 1-ligowych Adrianem Kordalskim, do niedawna graczem lidera Ekstraklasy ze Słupska. On od samego początku potwierdzał swoją nieprzeciętną wartość, już w pierwszej połowie osiągając 14 punktów i 5 przechwytów.

KWARTA PRAWDY

Turów prowadził na półmetku 44:43, ale w drugiej połowie dominowała tylko drużyna Marka Popiołka. Wiemy, że trener zwracał swoim zawodnikom uwagę, że jeśli wywrą odpowiednią presję na rywalu w pierwszych pięciu minutach 3. kwarty, to Turów tego nie obroni. I tak było. Znakomicie punktowali Szymon Ryżek i Bartosz Karolak – odpowiednio 25 i 19 punktów. Ten pierwszy w ciągu kilkudziesięciu sekund trzykrotnie zdobywał trójki, ale Karolak także dokładał z dystansu. I kiedy do puli swoje zaczęli dokładać Michał Kierlewicz, Filip Stryjewski i Michał Sadło – rozstrzygnięcie nie mogło być inne, jak zwycięstwo Kociewskich Diabłów.

 

Wynik ten przedłuża szansę na awans do play-off. Starogardzianie jednak nie tylko muszą wygrać w Pelplinie derby, ale liczyć na wpadki rywali, którzy mają lepsze bilanse bezpośrednie. Sama wygrana z Decką, w przypadku zwycięstw AGH Kraków, Dzików Warszawa lub WKK Wrocław niewiele zmienia. Tyle, że w ostatniej kolejce będzie bardzo ciekawie, bowiem 6. w tabeli AGH zagra z liderem Sokołem Łańcut, 7. zespół Dzików Warszawa, zmierzy się z mającym identyczny bilans i będącym także w grze o miejsca 6-8 Startem II Lublin, a WKK Wrocław zagra z chcącą utrzymać 4. miejsce Politechniką Opolską. W niedziele o 18:00 (wówczas rozpoczną się wszystkie mecze) będzie zatem ciekawie.

Paweł Kątnik

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj