Nerwowy i trudny był tylko pierwszy set. Polscy siatkarze wygrali z Chinami

(Fot. PAP/Adam Warżawa)

Tomasz Fornal został bohaterem polskich siatkarzy w meczu z Chinami. Przyjmujący pozwolił biało-czerwonym wygrać pierwszą partię, choć przegrywali aż 12:18. Później poszło już łatwiej i ekipa Nikoli Grbicia zgodnie z planem zwyciężyła 3:0 (26:24, 25:16, 25:18).

Chińczycy w swoim ostatnim spotkaniu przegrali z Holandią 0:3 i zaliczyli dwa fatalne sety, w których zdobyli odpowiednio 12 i 13 punktów. Tym bardziej zaskakujący był przebieg pierwszej partii meczu z Polską, w której od początku dominowali. Budowali przewagę i prowadzili nawet 18:12. Polacy nie mieli prawa wygrać tego seta. A jednak wygrali, a różnicę zrobił Fornal. Zagrywał wyśmienicie, a przy tym też miał sporo szczęścia. Łącznie zanotował w meczu 5 asów, a generalnie zdobył 20 punktów.

Polacy wyszarpali pierwszy set, a później poszło już łatwiej. W drugim szybko odskoczyli (11:6) i spokojnie utrzymali prowadzenie, wygrywając 25:16. W trzecim przewagę zbudowali nieco później, bo było nawet 17:16, ale kilka minut później już 22:16. Ta seria nie pozostawiła złudzeń, biało-czerwoni spokojnie wygrali set 25:18 i cały mecz 3:0.

W piątek Polacy odpoczną, a w sobotę o 20:00 zagrają z Holandią. Ten mecz – podobnie jak wszystkie spotkania biało-czerwonych w Gdańsku – zrelacjonujemy na żywo na naszej antenie.

tko

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj