Chojniczanka



To będzie „polski Jamie Vardy”? „Jeśli cokolwiek strzelę, to będę z tego bardzo zadowolony. Nie zachwycam się tym, co mam”

Cztery lata temu grał w Gryfie Wejherowo i strzelał gole Wdzie Świecie. Trzy lata temu w barwach Bałtyku trafiał przeciwko Vinecie Wolin. I nie był wcale najmłodszy, bo miał już 26 lat. Potem zaliczył dwa spadki z I ligi z rzędu, a w CV ma też granie na szóstym poziomie w Anglii i pracę przy zbieraniu warzyw. Ta historia naprawdę nie brzmi, jakby miała skończyć się happy-endem,

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj