Piotr Stokowiec



Legia to europejska marka, ale gdańszczanie skupiają się na sobie. Do Warszawy po piąte zwycięstwo z rzędu i próbę ucieczki z peletonu

Pokonać Legię i zanotować piąte zwycięstwo z rzędu – to plan maksimum piłkarzy Lechii na sobotnie popołudnie. Gdańszczanie są w ciasnej czołówce. Każde zwycięstwo może wywindować na pozycję lidera, każda porażka – zrzucić na szóste miejsce, a łatwo w Warszawie nie będzie. – Legia to drużyna z marką europejską. Mecze z nią wymagają nie tylko przygotowania motorycznego, ale też techniczno-taktycznego – mówi trener Stokowiec.

Strącić Koronę. Piotr Stokowiec przedłużył kontrakt i to samo chce zrobić z serią zwycięskich meczów Lechii

Zwycięstwo pozwoli kontynuować serię oraz umocnić pozycję w czołówce tabeli. W sobotę Lechia Gdańsk zmierzy się z Koroną Kielce. Bramkowej serii raczej nie podtrzyma Sławomir Peszko, który wraca do pełni sił po urazach i jego występ stoi pod znakiem zapytania. W tej sytuacji do wyjściowego składu powinien wrócić Flavio Paixao. Na swoją szansę czeka Jaroslaw Mihalik.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj