pogoń szczecin



Okazja do kompromitacji? Lechia jej nie zmarnuje. Szczecinianie pogonili gdańszczan w ostatnim domowym meczu biało-zielonych

Biało-zieloni łowcy okazji nie przepuszczą takiej szansy, takiej gratki, jak możliwość przegrania na własnym z najgorszą drużyną tego sezonu. Gdańszczanie nie mogli na to pozwolić, musieli wykorzystać tę możliwość. Zagrali absolutnie beznadziejnie i zasłużenie polegli przeciw Pogoni 1:3. Szkoda tylko kibiców, którzy poświęcili środowe popołudnie dla obejrzenia takiej jakości „widowiska”.

Jak koncertowo spaść na samo dno wie tylko najbliższy rywal Lechii. Pogoń nad przepaścią ligowej tabeli

W zeszłym sezonie bój o górną ósemkę, teraz balansowanie na krawędzi tabeli Lotto Ekstraklasy. Pogoń niczym nie przypomina drużyny z poprzedniego sezonu. W Szczecinie koncertowo zaprzepaścili to, co przez zaledwie rok zbudował Kazimierz Moskal. Efekt może być jeden. Niedługo uznana marka może opuścić szeregi najlepszych drużyn w Polsce.

Fatalna obrona i pierwsza w sezonie porażka Arki. Gdyńska forteca otwarta od środka

Fatalna kolejka trójmiejskich drużyn w ekstraklasie – Arka przegrała z Pogonią Szczecin 0:3 (0:1). Żółto-niebiescy po trzech indywidualnych błędach stracili więcej bramek niż w pięciu poprzednich spotkaniach łącznie. Gdynianie potwierdzili również, że obecnie ich największym problemem jest brak pomysłu na strzelanie goli.

Rafał Wolski ciągnie grę Lechii. Czy ktoś mu pomoże?

Wygrana z Pogonią Szczecin może zapewnić Lechii pozycję lidera po sezonie zasadniczym. Poza pokonaniem „Portowców” potrzebne są również korzystne dla gdańszczan rezultaty innych drużyn. Problem w tym, że ostatni raz trzy punkty w meczu wyjazdowym biało-zieloni zdobyli w październiku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj