
Zwiedziliśmy wyjątkowe muzeum w jednym z mieszkań w Gdańsku-Wrzeszczu
Na stole „Irysy” i charakterystyczna butelka z oranżadą. W segmencie gazety sprzed lat, a na półkach radioodbiorniki, telewizory rodem z gdańskiego Unimoru i odkurzacz typu „jamnik”. Można się poczuć jak u babci w domu w czasach PRL-u. Taką właśnie podróż w czasie do wyjątkowego muzeum zafundowaliśmy w audycji „Najlepsze, bo pomorskie”.

















