Wichura, której nie da się zapomnieć. Wspominamy dramatyczne wydarzenia sprzed 7 lat
W nocy z 11 na 12 sierpnia niszczycielska nawałnica spustoszyła wiele miejscowości na Pomorzu. W audycji „SOS Reporterzy” wspominaliśmy te dramatyczne wydarzenia.
W nocy z 11 na 12 sierpnia niszczycielska nawałnica spustoszyła wiele miejscowości na Pomorzu. W audycji „SOS Reporterzy” wspominaliśmy te dramatyczne wydarzenia.
Sąd ponownie zajmie się sprawą tragedii w Suszku koło Chojnic, gdzie podczas nawałnicy w 2017 roku zginęły dwie harcerki. Sąd Okręgowy w Łodzi po raz drugi uwzględnił apelację prokuratury i uchylił wyrok sądu pierwszej instancji. Wcześniej organizatorzy harcerskiego obozu zostali uniewinnieni.
Pięć lat temu, w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku, przez Pomorze przeszła silna nawałnica. Spowodowała ona śmierć sześciu osób, zniszczyła tysiące budynków i 49 tysięcy hektarów lasów.
Sąd Okręgowy w Łodzi uwzględnił apelację prokuratury i uchylił wyrok sądu I instancji, który w ubiegłym roku uniewinnił organizatorów obozu w Suszku, gdzie latem 2017 roku podczas burzy zginęły dwie harcerki a ponad 30 uczestników zostało rannych. Sprawą ponownie zajmie się sąd rejonowy.
Prokuratura Okręgowa w Słupsku odwołała się od wyroku w sprawie tragedii w Suszku. Chodzi między innymi o śmierć dwóch harcerek podczas wichury w sierpniu 2017 roku. Sąd rejonowy w Łodzi uniewinnił od zarzutów złej organizacji komendanta obozu harcerskiego oraz jego zastępcę i warunkowo umorzył postępowanie wobec urzędnika starostwa powiatowego w Chojnicach, który nie przekazał alertu pogodowego.
Sąd Rejonowy w Łodzi uniewinnił dwóch organizatorów obozu harcerskiego w Suszku w powiecie chojnickim, gdzie cztery lata temu podczas nawałnicy, zginęły dwie harcerki. Za winnego uznano urzędnika starostwa.
Skala zniszczeń była nie do opisania – zerwane dachy, linie energetyczne, powalone hektary lasów. Sześć osób straciło życie, a setki – dobytki swojego całego życia. W trzecią rocznicę tragicznej w skutkach nawałnicy, która przeszła przez Pomorze, Magda Szpiner rozmawiała z Marią Pieczką, jedną z organizatorek pomocy pokrzywdzonym po nawałnicy.