Wypadek podczas próby skoku skuterem nad gdańskim Neptunem

Wypadkiem norweskiego zawodnika zakończyła się próba skoku nad fontanną Neptuna na skuterze śnieżnym.
Operacja i co najmniej trzytygodniowa rehabilitacja czeka Stiana Pedersena, który wczoraj miał wypadek na skuterze śnieżnym, podczas próby skoku przez fontannę Neptuna w Gdańsku. Norweg ma złamane obie nogi w kostkach. Niebawem wróci do rodzinnego kraju, gdzie będzie operowany. Pedersen przed skokiem sprawdzał całą konstrukcję, za wypadek wini więc siebie, powiedział promotor Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie Przemysław Szymański.
– Przy pokazach, które mają jakieś zmienne, różny teren i tak dalej, zawodnik sam sobie ustala odległość i dostosowuje prędkość. Złe dobranie prędkości powoduje właśnie to co się stało, powiedział Szymański.

Na tę chwilę, wszelkie informacje dotyczące przyczyn tego zdarzenia będą wyłącznie spekulacjami. Kontaktowaliśmy się z biegłym z zakresu badania i rekonstrukcji wypadków. Czynniki atmosferyczne również będą brane pod uwagę, dodała szefowa prokuratury Gdańsk – Śródmieście Renata Klonowska.

Policja zabezpieczyła monitoring miejski Długiego Targu oraz skuter, na którym Norweg miał wypadek. Przesłuchuje też świadków i organizatorów pokazu.


***AKTUALIZACJA

Norweg Stian Pedersen – uczestnik Mistrzostw Świata w motokrosie freestylowym, które odbędą się w weekend w Ergo Arenie, przeskoczył fontannę, ale wylądował za przygotowanym zeskokiem i uderzył w betonową nawierzchnię Długiego Targu. Zawodnik prawdopodobnie złamał obie nogi w kostkach. Gdańską Starówkę opuścił w karetce pogotowia. Został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.

Wypadkiem zajęli się policjanci i prokurator. Sprawdzają czy zeskok, na którym miał wylądować Pedersen, był dobrze ustawiony. Zabezpieczyli też skuter, na którym dokonał wyczynu. Kilka godzin wcześniej Norweg na skuterze śnieżnym przeskoczył sopockie molo.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj