Choć nie brakuje amatorów kiełbasek z grilla, coraz chętniej sięgamy też po inne rozwiązania. Prym wiodą burgery, ale na ruszt coraz częściej trafiają również warzywa, a nawet… owoce. Zobacz, czym zaskoczyć znajomych podczas majówki! Po amerykańsku
Burgery, czyli kotlety wołowe ukryte w chrupiącej bułce, cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Można je łączyć z dowolnymi dodatkami i wymyślnymi sosami. Jednak nowicjuszy ostrzegamy – to jedna z najtrudniejszych potraw do przyrządzenia na grillu. Dobra wołowina to połowa sukcesu.
Do wykonania burgera w wersji klasycznej będziemy potrzebowali niewielu dodatków: mięsa, pieprzu, musztardy dijon i Sosu Worcestershire. Wszystko mieszamy i formujemy kotlety, które następnie układamy na natłuszczonym ruszcie lub tacce. Jeśli komuś zależy na czasie, kotlety powinny być trochę cieńsze, niewskazane jest jednak grillowanie na dużym ogniu. Przewracamy je na drugą stronę, jednak co ważne, nie dociskamy do rusztu, żeby mięso nie straciło soków. Jeśli ktoś lubi swojskie smaki, może przygotować burgera na polską nutę. Wtedy zmielone mięso wołowe mieszamy z bułką tartą, jajkiem, cebulą, solą i pieprzem.
Do takiej potrawy możemy dobierać dowolne dodatki. Miłośnicy cheesburgerów powinni zaopatrzyć się w plasterek sera, który należy położyć, gdy mięso jest jeszcze na grillu, ale jest już upieczone. Ci, którym nie smakuje klasyczna sałata, mogą zamiast niej wybrać rukolę. A jeśli ktoś nie przepada za tradycyjnym pieczywem, może sięgnąć po bułkę… maślaną.
Po wegetariańsku
Potrawy z grilla nie muszą być mięsne. Coraz częściej tradycyjne szaszłyki zastępujemy wegetariańskimi. Robi się je bardzo szybko, a do tego są smaczne i zdrowe. Do ich wykonania potrzebne są jedynie patyczki i dowolne warzywa lub owoce, np. czerwona lub zielona papryka, cebula, cukinia, pomidorki koktajlowe czy ananas. Kroimy je na paski lub w plasterki. To doskonałe rozwiązanie nie tylko dla wegetarian – będzie stanowić urozmaicenie także dla amatorów kiełbasek i steków.
Smaczną i prostą do wykonania warzywną przekąską są pieczarki z grilla. Można je podpiekać bezpośrednio na ruszcie w wersji saute, ale jeśli ktoś ceni sobie bogate, po odcięciu nóżki może nafaszerować kapelusz, np. szpinakiem przyprawionym czosnkiem i pieprzem. Smak takiej potrawy będzie jeszcze ciekawszy, gdy dodamy suszone pomidory. Faszerowane pieczarki można też posypać serem.
Dobrze na grillu sprawi się też cukinia. Należy ją umyć i nieobraną pociąć w dość grube plastry. Po podgrillowaniu z obu stron, na plasterki można położyć np. ser pleśniowy lub kozi. Przekąską będzie gotowa, gdy ser się roztopi. Grillowym rarytasem jest też kukurydza w kolbach, na nią niestety warto poczekać do lata, bo mrożona nie będzie tak smaczna.
Zdrowo
Ci, którzy od wegetariańskich przekąsek woleliby coś większego, ale nadal zdrowego, mogą sięgnąć po ryby. Taka potrawa wymaga jednak wcześniejszych przygotowań, bowiem przed grillowaniem warto rybę zamarynować, aby nadać jej doskonałego smaku i aromatu. Jeśli mamy całą rybę, należy ją także wcześniej wyfiletować.
Na grillu sprawdzi się każdy gatunek ryby. Szczególnie popularny jest pstrąg i łosoś. Mniejsze ryby można kłaść w całości, ale większe lepiej podzielić na mniejsze kawałki. Zamarynowaną i przyprawioną rybę można położyć bezpośrednio na ruszt, ale jeśli zawiniemy ją w folię, da nam to gwarancję, że „nie rozpadnie się”, a mięso będzie delikatne i soczyste. Pomocne mogą być także specjalnie przystosowane do tego celu tacki. Ważne, żeby tackę lub folię posmarować uprzednio np. oliwą, co zapobiegnie przywieraniu ryby.
Na słodko
Wśród przepisów na grilla znajdzie się także coś dla łasuchów. Co ważne, coś słodkiego przyrządzimy o wiele szybciej niż rybę czy hamburgera.
Dużą popularnością cieszy się banan z grilla. Jego wykonanie jest banalnie poste – umyte i wytarte banany kładziemy na ruszt, co jakiś czas przekładamy na drugą stronę, aż będzie miękki w środku (sprawdzamy widelcem). Takiego banana możemy też wzbogacić farszem z czekolady. Należy przeciąć banana w skórce wzdłuż i w powstałą kieszonką włożyć kostki czekolady. Banana w takiej postaci trzeba jednak zawinąć w folię aluminiową, żeby roztopiona czekolada nie wyciekła.
Grillować można także… ananasa. Po odsączeniu plasterków można kłaść je na ruszt i już po kilku minutach można zdejmować. Można jeść na zimno lub na ciepło. Wyjątkowe łasuchy mogą przyozdobić plasterki bitą śmietaną.