UG z nagrodą za fizykę kwantową, Akademia Muzyczna za badania carillonów. Rozdano Pomorskie Noble 2016

Co fizyka kwantowa ma wspólnego z… carillonami? Naukowcy zajmujący się tymi dziedzinami zostali wyróżnieni w czwartek pomorskimi Noblami, jak nazywa się Nagrody Naukowe Miasta Gdańska imienia Jana Heweliusza. WCIĄGNIĘTA PRZEZ INSTRUMENT

Laureatką w kategorii nauk humanistycznych i społecznych została prof. Danuta Popinigis z Akademii Muzycznej w Gdańsku. Znana jest od lat z badania historii carillonów i, jak sama mówi, Gdańsk jest idealnym do tego miejscem.

– W 2000 r. włączono mnie do komisji budującej nowy carillon Ratusza Głównego Miasta i od tego czasu krok po kroku zagłębiałam się w te instrumenty. Każdy kolejny krok w poznawaniu historii carillonów to było coś fantastycznego, bo okazało się, że w Gdańsku mamy obszerne, cudowne źródła historyczne. To temat, który mnie całkowicie pochłonął – mówiła w trakcie gali prof. Popinigis.

NIEDOCENIANI CARILLONIŚCI

Jak przyznaje w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk nie pretenduje do tego, by powiedzieć, że „potrafi grać na carillonach”, ale „potrafi coś tam zagrać”.

– Kiedyś zostałam zaproszona do gry przez naczelną carillonistkę Gdańska, Monikę Kaźmierczak. Wcześniej ćwiczyłam na klawiaturze ćwiczebnej w Akademii i mogłam dzięki temu zagrać dwa wyćwiczone utwory – na szczycie wieży kościoła św. Katarzyny oraz na wieży ratusza. To są niezapomniane wrażenia, mimo że tych biednych carillonistów nikt nie podziwia. Ta muzyka dobiega gdzieś tam z góry, a ludzie nie zatrzymują się tylko idą przed siebie. Ale nie w tym rzecz – podkreśla prof. Popinigis.

Jej zdaniem najpiękniejsze w tych wyjątkowych instrumentach jest to, że wydawana przez nie muzyka „siedzi w krajobrazie muzycznym miasta”. – Dzięki temu słychać nie klaksony samochodów, nie karetki pogotowia, a dźwięki carillonów. To dla nas najcenniejsze – mówi prof. Popinigis.

FIZYKA KWANTOWA W UNIWERSYTECKIEJ ODSŁONIE

Laureat w kategorii nauk ścisłych i przyrodniczych, prof. Marek Żukowski z Uniwersytetu Gdańskiego, zajmuje się fizyką kwantową. Choć to niezwykle skomplikowana dziedzina, to na jego badaniach zyskają niemal wszyscy, bo pracuje nad ulepszeniem obecnie używanych w bankowości szyfrów.

– Wszystkie szyfry, które są obecnie używane na świecie to szyfry zapewniające „dość dobrą prywatność”. To znaczy, że można je złamać przy pomocy superkomputerów. Jeśli ktoś uruchomiłby takie urządzenie np. na 2 lata to mógłby złamać szyfr. Natomiast szyfry kwantowe są nie do złamania, w związku z czym nadawałyby się do przekazania informacji, co do których chcielibyśmy mieć pewność, że nikt ich nigdy nie odczytał – tłumaczy prof. Żukowski.

Jak przewiduje prof. Żukowski, szyfry kwantowe, nad którymi pracuje, znajdą zastosowanie nie wcześniej niż za 20 lat.

Sylwester Pięta/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj