Samochód potrącił wilka. Drogowcy: „Czegoś takiego jeszcze nie było”

Nietypowy wypadek na trasie numer 22 w Gniszewie, w rejonie Swarożyna. Samochód potrącił tam… wilka.

– Sytuacja zaskoczyła drogowców, bo do tej pory na pomorskich trasach podobnego zdarzenia nie było – przyznaje Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Sytuacja jest tym bardziej zaskakująca, że w okolicy nie ma większych lasów.

CORAZ WIĘCEJ WILKÓW

Zwierzę zostało znalezione przy luźnej zabudowie jednorodzinnej. Okazało się być zdrowym, 40-kilogramowym samcem. – To nic zaskakującego – komentuje Roman Wasilewski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. – Takich przypadków może być więcej, bo wilk jako gatunek terytorialny i pod pełną ochroną szybko zwiększa ekspansję – dodaje.

Leśnicy zauważają, że w Polsce nie obowiązuje krajowa strategia zarządzania populacją. – Taki dokument byłby potrzebny – oceniają.

WILKI MNIEJ NIEBEZPIECZNE NIŻ PSY

Czy wilk jest niebezpieczny? Leśnicy wyjaśniają, że dawno nie było przypadków ataku na człowieka. Inaczej jest z psami. Według naukowców szczególnie dla człowieka groźne mogą być krzyżówki wilka z psem domowym. Należy zaznaczyć, że w większych kompleksach leśnych spacery dzieci przez las na pewno nie są zbyt bezpieczne.

Dwa lata temu na Pomorzu doliczono się około 30 wilków. Tegoroczne liczenie dopiero się odbędzie. Leśnicy szacują, że jest ich 2-3 razy więcej. Najłatwiej spotkać je w rejonie Wysoczyzny Elbląskiej, Kwidzyna i w Borach Tucholskich.

Sebastian Kwiatkowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj