Tę zasadę znają wszyscy rowerzyści. Tylko kto się do niej stosuje?

Jedziemy na rowerze, dojeżdżamy do przejścia dla pieszych i… schodzimy z jednośladu, by przeprowadzić go przez pasy. Zgodnie z prawem, jazda wzdłuż chodnika lub po przejściu dla pieszych innym pojazdem niż pojazd silnikowy to wykroczenie.  Choć większość rowerzystów zdaje sobie z tego sprawę, niewielu stosuje się do zasady. – Przejechaliśmy przez pasy, a powinniśmy zejść z roweru i go przeprowadzić. Nie zrobiliśmy tego, bo się nam nie chciało – przyznał młody rowerzysta w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk.

– Jeżeli nie ma żadnych samochodów, jest cisza, to czasami rzeczywiście zdarza się, że zgrzeszę – szczerze dodaje inna kobieta.

TRZEBA UWAŻAĆ ZA KIEROWCÓW

Zdarzają się jednak konsekwentne osoby. – Przeprowadzam rower, bo przejeżdżać przecież można tylko na ścieżkach rowerowych. Wydawało mi się, że to normalne. Czasami wygrywa lenistwo i brak pomyślunku. Kierowcy czasami nie uważają, więc trzeba uważać za nich – mówi uczciwy rowerzysta.

STUZŁOTOWY MANDAT

Wyjątkiem, kiedy możemy przejechać jednośladem jest sytuacja, gdy wzdłuż przejścia wyznaczona jest ścieżka rowerowa. W przeciwnym razie rowerzystom grozi mandat karny w wysokości stu złotych.

Apelujemy do rowerzystów – przed przejściem dla pieszych, zawsze schodźcie z roweru!

Ewelina Potocka/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj