Skandaliczny sposób na napiwki. „Zbieram na karabin na ciapatych”. Policja zajęła się sprawą

Policja zajęła się sprawą incydentu w jednym ze sklepów sieci Freshmarket w Gdańsku Brzeźnie. Przy skarbonce na napiwki ktoś przykleił kartkę z dopiskiem „zbieram na karabin na ciapatych”.

Po medialnych doniesieniach skarbonka zniknęła, a postępowanie wszczęła policja. Ustala świadków i przesłuchuje pracowników sklepu. Wyjaśnia wszelkie okoliczności tego zdarzenia – poinformowała młodszy aspirat Lucyna Rekowska z gdańskiej komendy miejskiej.

NAWOŁYWANIE DO NIENAWIŚCI NA TLE NARODOWOŚCIOWYM

Niewykluczone, że sprawą zajmie się prokuratura, bo nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym jest przestępstwem. Żabka Polska, właściciel sieci Freshmarket wydała w tej sprawie oświadczenie. Napisała, że wszelkie przejawy dyskryminacji i obrażania innych osób są niedopuszczalne i niezgodne ze standardami obsługi przyjętymi przez sieci.

Podkreśla, że zaistniały incydent był samowolną inicjatywą pracowników franczyzobiorcy. – Nasi Franczyzobiorcy prowadzą swoje biznesy na własny rachunek i sami odpowiadają za zachowanie swoich pracowników – napisała Anna Jarzębowska-Kwiatek z Żabki Polska.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj