Centrum filmowe i Muzeum Emigracji. Kadencja gdyńskich radnych na półmetku

Oddanie Gdyńskiego Centrum Filmowego oraz Muzeum Emigracji to największe dotychczasowe sukcesy gdyńskiego samorządu, którego kadencja trwa już dwa lata.
Przewodniczący Klubu Radnych Samorządność Paweł Brutel cieszy się, że duże postępy udało się zrobić w oświacie. – Nowy żłobek na Pogórzu, za chwilę nowe przedszkole na Cisowej, już oddane przedszkole na Karwinach. Przypomnę, że projektujemy nową dużą szkołę na Wiczlinie, która ma być odpowiedzią na zapotrzebowanie Gdyni Zachód. W projektowaniu jest olimpijska pływalnia przy Gdyńskim Centrum Sportu oraz wkrótce rozpocznie się budowa lodowiska na Grabówku. Te wszystkie zadania są realizowane w okresie czteroletnim – wymienia Paweł Brutel.

BUSPASY I BUDŻET OBYWATELSKI

Radny podkreślił też, że dużym sukcesem jest realizacja budżetu obywatelskiego w Gdyni, a także wprowadzanie buspasów. Zdaniem przewodniczącego Klubu Radnych PiS Pawła Stolarczyka, miasto powinno budować więcej mieszkań komunalnych i inwestować w dzielnicach.

– W przeciwieństwie do gmin nas otaczających brak jest cały czas inicjatywy ze strony opcji rządzącej żeby pobudować i zapewnić mieszkania socjalne i komunalne. Jest to ogromny problem, z którym bardzo często spotykam się jako radny. Do tego inwestycje w dzielnicach. Nie wystarczy tylko dbać o Śródmieście – wyjaśnia Paweł Stolarczyk.

Paweł Brutel przyznaje, że w życiu miasta są sytuacje, które nie są zależne od radnych. – To na przykład sytuacja związana z oświatą. Spowoduje ona pewne zakłócenia i trzeba na nowo spojrzeć choćby na siatkę szkół. Zauważyliśmy też duże opóźnienia jeśli chodzi o projektowanie pewnych inwestycji. To z kolei wynika między innymi z procedur przetargowych. A to przekłada się na termin oddania danej inwestycji. Zapewne jest tu miejsce do poprawy, ale nie zawsze jest to zależne od zlecającego. W ostatnich dwóch latach Gdynia wydała 10 milionów złotych na rozwój infrastruktury sportowej przy szkołach i w dzielnicach.

– Ta baza uległa zdecydowanej poprawie. To też było wynikiem oczekiwań mieszkańców między innymi w ramach budżetu obywatelskiego – mówi Brutel.

REWITALIZACJA DZIELNIC

Obaj radni chwalą program rewitalizacji zaniedbanych dzielnic miasta. Dotyczy on między innymi części Oksywia, Witomina, Meksyku czy Pekinu. – Tam czekają nas duże inwestycje. Jesteśmy po konsultacjach z mieszkańcami. Odbyliśmy już dziesiątki spotkań – wyjaśnia przewodniczący Klubu Radnych Samorządność. – Jest to pozytywna rzecz, że z początkiem przyszłego roku jako rada mamy uchwalić gminny program rewitalizacji na najbliższe lata. Niemniej szkoda, że nie wyszło to z inicjatywy gminy. Przypomnę, że jako Prawo i Sprawiedliwość już w 2007 roku postulowaliśmy rewitalizację gdyńskiego tzw. Pekinu – dodaje Paweł Stolarczyk.

Plusa od opozycji radni otrzymali między innymi za budowę buspasów na fragmentach ulic Władysława IV oraz Kieleckiej. Spore zastrzeżenia do pracy gdyńskich radnych ma Mariusz Falkowski przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Gdyni.

– W porównaniu choćby do Gdańska, nie powstały w Gdyni w ostatnich latach żadne inwestycje drogowe oprócz Estakady Kwiatkowskiego i Drogi Różowej. Ulice są zatkane. Kielecka zapchana, Małokacka zapchana, Witomińska zapchana. Tak samo Morska. Przesunięcie korka o kilometr przez budowę buspasów nic nie dało. To dobrze, że Gdynia będzie miała ekologiczny transport. Ale co z tego jeśli trolejbusy będą stały w korkach – mówił naszej reporterce Mariusz Falkowski.

Na korki narzekają także mieszkańcy. – Nie mam większych zastrzeżeń do Gdyni oprócz korków. Mieszkam na Oksywiu i to jest naprawdę problematyczne – mówiła jedna ze studentek w Gdyni.

Najbliższe zadania przed gdyńskim samorządem to między innymi remont Chwarznieńskiej i budowa tam buspasu, poszerzenie ulicy Rolniczej oraz remont skrzyżowania ulic Kwiatkowskiego z Pułkownika Dąbka.

Magdalena Manasterska/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj