Pijany awanturnik na pokładzie samolotu z Bergen. Kapitan maszyny musiał prosić o pomoc

Pijany pasażer powodem interwencji Straży Granicznej na pokładzie samolotu w Gdańsku Rębiechowie. O pomoc poprosił kapitan maszyny, która leciała z Bergen. Zawiadomił wieżę kontroli lotów, że 39-latek jest wulgarny i zaczepia współpasażerów.

Po wylądowaniu w Gdańsku na pokład samolotu weszli funkcjonariusze Straży Granicznej. Zastali dwóch awanturujących się mężczyzn.

„NIE CHCIAŁ SIĘ USPOKOIĆ, UDERZYŁ WSPÓŁPASAŻERA”

– Według stewardesy, nietrzeźwy pasażer był wulgarny, a gdy drugi próbował go uspokoić, został przez niego kilka razy uderzony w tył głowy – poinformował kapitan Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

MIAŁ DWA PROMILE ALKOHOLU W WYDYCHANYM POWIETRZU

Awanturnik w asyście strażników opuścił samolot dobrowolnie. W wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu. Gdy wytrzeźwiał dostał 1000 złotych mandatu. Była to 14 w tym roku podobna interwencja Straży Granicznej na gdańskim lotnisku.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj