„Miodowy wandal” w Lęborku. Zniszczył pracę pszczelarza, grozi mu do 5 lat więzienia

Do 5 lat więzienia grozi 22-latkowi, który zdewastował stoisko z miodem w Lęborku. Mężczyzna był agresywny i – jak się później okazało – pod wpływem alkoholu.

Lęborczanin podszedł do stoiska z miodem i zabrał jeden z pszczelich wyrobów. Gdy sprzedawca upomniał się o zapłatę, ten zdemolował mu całe stoisko, rozbijając 19 słoików z miodem. Ich wartość oszacowano na prawie 570 złotych. Miodowy wandal nie reagował również na polecenia policji.

AWANTURNIK

– Funkcjonariusze wielokrotnie wzywali go do zachowania zgodnego z prawem, ale nie stosował się do ich poleceń. Dlatego wobec mężczyzny zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej oraz kajdanek i przewieziono zatrzymanego na komendę – mówi asp. sztab. Magdalena Zielke z policji w Lęborku.

TO NIE PIERWSZY RAZ

Zatrzymany 22-letni mężczyzna to mieszkaniec Lęborka. Był już notowany przez policję. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i wkrótce odpowie przed sądem.  Grozi mu do 5 lat więzienia.

 

Paweł Drożdż/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj