Cztery peletony dotarły do Sopotu. Tysiące uczestników Wielkiego Przejazdu Rowerowego

Cztery peletony, tysiące rowerzystów i setki przejechanych kilometrów. Niedziela w Trójmieście i okolicach upłynęła pod znakiem Wielkiego Przejazdu Rowerowego. Finałem imprezy był piknik na Sopockich Błoniach.

Wielki Przejazd Rowerowy odbył się już po raz 22. – To manifestacja, na której rowerzyści głośno mówią o oczekiwaniach dotyczących dalszego rozwoju infrastruktury rowerowej i rozwiązań korzystnych dla rowerzystów – mówił Michał Błaut z Rowerowej Metropolii. 

CZTERY PELETONY

W tym roku podczas przejazdu zbierano podpisy pod petycją dotyczącą odtworzenia przeprawy promowej z Nowego Portu do Twierdzy Wisłoujście. Związana jest z utrudnionym podróżowaniem rowerzystów Pomorską Koleją Metropolitalną.

Tegoroczny przejazd tworzyły cztery peletony: Północny, Tczewski, Kaszubski i Gdański. Wszyscy zmierzali w kierunku Sopotu, gdzie około godziny 14.00 wjechali wspólnie na Błonia. Na miejscu odbył się rowerowy piknik. Przewidziano wiele atrakcji w tym konkurs, w którym można wygrać jednoślady.

ROWER NA CO DZIEŃ

Uczestnicy przejazdu mimo plażowej pogody licznie i chętnie dołączyli do grupy rowerzystów. – Podoba mi się idea i to, że tyle osób łączy się w tym rowerowym zjeździe. Każdy jedzie i musi wykorzystać do tego siłę mięśni, no i nie emitujemy spalin – mówił mieszkaniec Wrzeszcza.

Wiele osób przyznawało, że na co dzień dojeżdża do pracy rowerem. Sporo firm i instytucji również dołączyło do przejazdu.

Imprezę zabezpieczała policja. Mimo chwilowych utrudnień, po przejeździe peletonu sytuacja na drogach wraca do normy.

Aleksandra Nietopiel/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj