Projekt Lepszego Gdańska o usługach opiekuńczych w tym miesiącu na radzie miasta. Radni PiS są za, PO jeszcze bez decyzji

Do biura Rady Miasta Gdańska trafił projekt uchwały zwiększający dostęp do usług opiekuńczych dla osób starszych, chorych i niepełnosprawnych. Zakłada on między innymi bezpłatną opiekę dla osób powyżej 95. roku życia oraz poszerza liczbę osób, które mogą otrzymać taką pomoc. Za propozycją Lepszego Gdańska chcą zagłosować radni PiS. Radni PO nie podjęli jeszcze decyzji. Projekt został wypracowany na podstawie inicjatywy obywatelskiej ruchu społecznego Lepszy Gdańsk, który w maju ogłosił jej szczegóły i rozpoczął zbiórkę podpisów. Pod koniec lipca do biura Rady Miasta Gdańska trafił ich projekt wraz z zebranymi podpisami. Po ich przeliczeniu przez urzędników okazało się, że jest ich mniej niż zadeklarowali wnioskodawcy. Miało być ich 2730, a okazało się, że w urzędzie było ich 2151. Zdaniem aktywistów Lepszego Gdańska, podpisy zaginęły w biurze Rady, zdaniem urzędników, to aktywiści złożyli przez pomyłkę mniej podpisów niż mieli zamiar. Żeby projekt uchwały trafił pod głosowanie Rady Miasta Gdańska, liczba zweryfikowanych pozytywnie podpisów musi wynosić co najmniej 2000.

BRAKUJĄCE PODPISY

W połowie sierpnia z propozycją wyszli wiceprezydent Piotr Kowalczuk oraz radna Beata Dunajewska, związana wcześniej z PO, w najbliższych wyborach startująca z komitetu Wszystko Dla Gdańska prezydenta Pawła Adamowicza. Wiceprezydent Kowalczuk po rozmowie z kandydatką Lepszego Gdańska na prezydenta Elżbietą Jachlewską zaproponował, że prezydent wniesie projekt uchwały po konsultacjach. Podobną propozycję zaproponowała radna Dunajewska, która zasugerowała wspólne konsultacje z komisją spraw społecznych. Lepszy Gdańsk wybrał drugą opcję.

W środę w południe liderka Lepszego Gdańska Jolanta Banach, radna Beata Dunajewska i dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Małgorzata Niemkiewicz złożyły projekt w biurze Rady Miasta Gdańska. – Podpisałam dokumenty, wniosek o wprowadzenie na sesję już leży – mówi radna Beata Dunajewska. – To uchwała ponad podziałami politycznymi i społecznymi i tak chcę ją traktować. To jest uchwała, która może zmienić życie wielu niebogatych ludzi, starszych i niepełnosprawnych. Razem z panią Jolantą Banach i panią dyrektor Niemkiewicz udało nam się wypracować konsensus. Oprócz tego, że zmieniamy progi pochyliliśmy się nad takim problemem, że jedną rzeczą jest oferować usługi, a drugą je realizować. Mamy kryzysową sytuację, jeśli chodzi o pracowników. Podczas prac komisji zastanawialiśmy się jak przyciągnąć usługi, które mogą te usługi świadczyć. Musimy mieć solidnych i empatycznych ludzi, którzy będą je realizować. MOPR zaplanował systematyczne podwyżki dla osób, które będą świadczyć te usługi – dodała przewodnicząca komisji spraw społecznych.

– Uchwała wychodzi naprzeciw realiom – mówi Małgorzata Niemkiewicz. – To propozycja wspólnie wypracowana w szerokim gronie. Jeśli zostanie przyjęta otworzy możliwość korzystania z opieki bez względu na kryterium dochodowe wszystkim mieszkańcom i mieszkankom Gdańska, którzy ukończyli 95 lat. Uchwała została przygotowana w kontekście zmian kryteriów finansowych, które wchodzą w życie od października. Ta propozycja może udostępnić jeszcze większej grupie osób wsparcie bez nadmiernego obciążania budżetu – dodaje dyrektor gdańskiego MOPR-u.

ZASPOKOIĆ POTRZEBY EGZYSTENCJALNE

– Wybraliśmy ofertę radnych, nie dlatego, że nie podobała nam się oferta współpracy z prezydentem, ale dlatego, że wydało nam się, że jeśli radni staną się współautorami uchwały to będzie miała większe szanse by wejść w życie – mówi Jolanta Banach z Lepszego Gdańska. – Ja sobie nie wyobrażam żeby znalazł się radny, który nie zagłosowałby za tymi zmianami. To sprawy humanitarne, zaspokajające potrzeby egzystencjalne. Apeluję, żeby radni przyjęli ten projekt uchwały. Wtedy wejdzie w życie od 1 stycznia. Drugi krok to troska o to, by do zawodu dołączali nowi opiekunowie i opiekunki. Mam nadzieję, że będziemy o tym rozmawiać. Osoby samotne, które mają dochód nie wyższy niż 1051 zł netto w ogóle będą zwolnione z opłat za usługi opiekuńcze. Jeżeli osoby starsze prowadzą wspólnie gospodarstwo domowe z rodzinami, wówczas dochód na osobę na poziomie 792 zł netto uprawnia do bezpłatnych usług. Jeśli ten dochód zostanie przekroczony to wnosi się niewielkie opłaty – tłumaczy liderka Lepszego Gdańska.

Podczas pracy w komisji nad złożonym dzisiaj projektem uchwały udało się stworzyć atmosferę merytorycznej i skutecznej współpracy. To wzór działań miasta w ramach współpracy ze stroną społeczną. Bardzo dziękuję i wyrażam uznanie – dodał mecenas Marcin Grudziński pełnomocnik Lepszego Gdańska.

RADNI PIS ZAGŁOSUJĄ „ZA”

Piotr Gierszewski, radny klubu Prawa i Sprawiedliwości, członek komisji spraw społecznych, a także kandydat Kacpra Płażyńskiego na wiceprezydenta do spraw polityki społecznej, popiera projekt. Radny zapowiada, że jego klub zagłosuje za projektem uchwały. – Będę zachęcał kolegów, by głosowali na tym projektem – mówi radny Piotr Gierszewski. – Żałuję, że wybory są co kilka lat, bo takie prospołeczne uchwały jak grzyby po deszczu pojawiają się w Radzie Miasta Gdańska. Ja nad tym oczywiście nie ubolewam, bo jako radni PiS wielokrotnie zabiegaliśmy o ważne kwestie, jak na przykład bezpłatna komunikacja miejska dla dzieci, którą udało się wprowadzić w tym roku, nic tylko się cieszyć. Nowa uchwała jest urealnieniem w Gdańsku nowelizacji ustawy o pomocy społecznej z 2017 roku. To jest uchwała, która rodzinom osób chorych może bardzo osób. To uszczuplenie odpłatności w budżecie miasta. Uważamy, że z ponad 3-miliardowego budżetu Miasta Gdańska milion złotych to kropla w morzu, a osobom potrzebującym może bardzo pomóc – mówi radny.

Piotr Gierszewski komentuje też brak deklaracji ze strony radnych Platformy Obywatelskiej w sprawie projektu. – Widzimy tutaj podział koleżanek i kolegów z PO na dwa obozy. Ci, którzy są po stronie prezydenta są za, a ci koleżanki i koledzy z PO najchętniej by się wstrzymali od głosu, jak jedna pani radna na komisji spraw społecznych – mówi radny PiS.

RADNI PO NA RAZIE BEZ DECYZJI

Jeszcze w poniedziałek wieczorem szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej Piotr Borawski pisał na Twitterze, że jest za tym by projekt trafił na sesję Rady 25 października czyli 4 dni po pierwszej turze wyborów samorządowych. „[…] niech to będzie rzeczywiście praca na rzecz potrzebujących a nie wyborcza promocja. Jest sesja 25 października, popracujmy nad uchwałą do tego czasu i uchwalmy po kampanii” – napisał na Twitterze rady PO.

Wiceszef klubu radnych PO Adam Nieroda w rozmowie z Radiem Gdańsk podkreśla, że najpierw chcą dobrze zapoznać się z projektem. – Dostrzegamy i rozumiemy problem związany z opłacaniem opieki dla niepełnosprawnych – mówi Adam Nieroda. – Sam w bliskiej rodzinie jestem dotknięty tego typu problemem, bo ciężko obłożnie chora jest moja babcia i doskonale rozumiem, wszystkie rodziny, które znajdują się w tej sytuacji oraz opiekunów, którzy często muszą rezygnować z własnego życia, żeby opiekować się osobami ciężko chorymi. Oczywiście przyjrzymy się projektowi, proszę dać nam kilka dni żeby zapoznać się z jego treścią i źródłami finansowania i wtedy się do niego ustosunkujemy. Nie mówimy nie, absolutnie, ale być może będziemy chcieli także zawrzeć nasze własne propozycje w programie. To nie jest tylko kwestia płacenia za usługi opiekuńcze, w programie samorządowym Koalicji Obywatelskiej jest mowa o usłudze wytchnieniowej i usłudze asystenckiej, czyli o czymś znacznie szerszym. Szczegóły o tym za kilka dni – dodaje radny PO.

Na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska 27 września radni podejmą najpierw decyzję, czy projekt będzie procedowany tego dnia, czy na następnej sesji już po wyborach. Jeżeli wniosek poprze 18 radnych wówczas projekt będzie głosowany tego samego dnia.

Projekt „Gdańsk Lepszej Opieki” to drugi w tym roku projekt obywatelski Lepszego Gdańska, który trafi do Rady Miasta Gdańska. Pierwszym był „Dzieciaki Bez Biletów”, do którego w ubiegłym roku aktywiści zebrali ponad 2000 podpisów. Ostatecznie prezydent Paweł Adamowicz przejął go poszerzając również o uczniów szkół średnich. Gdańscy uczniowie korzystają z bezpłatnej komunikacji miejskiej od początku lipca.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj