W skrajnych przypadkach nawet więzienie. Nowe, ostrzejsze kary dla właścicieli psów

Pięć tysięcy złotych mandatu, a w skrajnych przypadkach pozbawienie wolności. Tak surowa kara czeka właścicieli psów i innych zwierząt, którzy nie przypilnują swoich pupili na spacerach czy w obejściu. Dotychczas za puszczanie psa luzem mandat wynosił maksymalnie 250 złotych, od 15 listopada kara ta zwiększyła się dwudziestokrotnie. Mieszkańcy Gdańska, z którymi rozmawiało Radio Gdańsk popierają zaostrzenie kar. Twierdzą, że odpowiednio wysokie mandaty spowodują, że właściciele psów będą lepiej pilnować swoich zwierząt – Myślę, że to wyjdzie nam wszystkim na dobre. Nie każdy duży pies musi stanowić zagrożenie. Tak, jak nie każdy mały kanapowiec jest potulny i niegroźny. Sama miałam sytuację, w której moje dziecko zostało ugryzione przez shih tzu, bo uciekł właścicielowi. Cała akcja skończyła się szpitalem – mówiła jedna z mieszkanek.

„WYŻSZA KARA POWINNA BYĆ DLA TYCH, KTÓRZY NIE SPRZĄTAJĄ PO PUPILACH”

– Moim zdaniem zaostrzenie kar powinno dotyczyć bardziej sytuacji, w których właściciele psów po nich nie sprzątają. Rozumiem jednak rodziców dzieci, którzy boją się o nie, kiedy w pobliżu kręci się jakiś pies – dodawała inna. – Nie wiem czy zaostrzenie kar coś zmieni, ale sytuacje rzeczywiście są różne. Tyle psów się kręci po naszej okolicy, nigdy nie wiadomo, czy któryś nie zaatakuje – dodał jeden z mieszkańców.

250 INTERWENCJI

Do tej pory mandat za nieupilnowanie pupila wynosił 250 złotych. Kary nakładała i wciąż nakłada straż miejska. W tym roku gdańscy strażnicy miejscy na podstawie art. 77. Kodeksu wykroczeń („Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze…”) interweniowali 250 razy.

W 169 przypadkach zastosowali pouczenia, nałożyli też 69 mandatów na łączną kwotę 4320 zł. 12 spraw zostało skierowanych do sądu. Wyższe kary przewiduje znowelizowany Kodeks wykroczeń. Nie zmienił się jednak taryfikator mandatów, do stosowania którego zobowiązani są strażnicy miejscy. Do czasu zmiany rozporządzenia w tej sprawie strażnik może tak jak do tej pory wypisać mandat w maksymalnej wysokości 250 złotych. Wyższą karę może orzec sąd.
Aleksandra Nietopiel/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj