Mija miesiąc, a tablice informacji pasażerskiej w Gdyni wciąż działają testowo. Kilkanaście tysięcy kary. Codziennie

Blisko 30 nowych tablic informacji pasażerskiej systemu Tristar na gdyńskich przystankach wciąż nie funkcjonuje tak, jak powinno. Większość z wyświetlaczy informacje o czasie przyjazdu autobusów i trolejbusów prezentuje jedynie w trybie testowym. A w czwartek mija miesiąc od momentu, kiedy zgodnie z umową tablice miały w funkcjonować w pełnym wymiarze.

Jak podkreśla wicedyrektor gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni Wojciech Folejewski, na wykonawcę nałożone zostały kary za zwłokę.

MOTYWACJA DLA WYKONAWCY?

– Nie mogło być inaczej, skoro termin zakończenia inwestycji minął 10 grudnia, a system nadal nie działa w pełni – mówi Wojciech Folejewski. – Kara umowna to pół procenta wartości umowy dziennie. Wydaje mi się, że to wystarczająca motywacja dla wykonawcy, aby jak najszybciej zakończył inwestycję. Według jego zapewnień, system funkcjonować zacznie najpóźniej w ciągu kilkunastu dni.

Za każdy dzień opóźnienia wykonawca płacić musi około 14 tysięcy złotych. Wykonanie, montaż i uruchomienie tablic informacji pasażerskiej kosztowało miasto ponad 2,7 miliona złotych. Nowe wyświetlacze zamontowane zostały między innymi w Śródmieściu, na Obłużu, Karwinach, Dąbrowie oraz Witominie. W tym roku planowany jest montaż kolejnych 12 tablic.

Marcin Lange/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj