Ważna lekcja historii w gdańskim IPN. „Sprawiedliwy” i „Ocalony” o polskiej pomocy dla Żydów podczas II wojny światowej [POSŁUCHAJ]

Gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej zorganizował pierwsze spotkanie pod hasłem „Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat. Sprawiedliwy i Ocalony mówią”. Okazją do tego był Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej. Specjalnymi gośćmi byli świadkowie tamtych wydarzeń.

Specjalnymi gośćmi spotkania byli Ireneusz Rajchowski i Jerzy Bander. Pierwszy wraz z rodziną pomagał Żydom w czasie Holocaustu, a drugi urodził się w więzieniu gestapo w Samborze koło Lwowa już podczas II wojny światowej.

WSPOMNIENIA SPRAWIEDLIWEGO I OCALONEGO

– W domu ukrywaliśmy Witolda Górę, który pracował w jednym zakładzie z moją mamą. Jednak udało mu się uratować całą swoją rodzinę, która pozostała w gettcie. Jego żona i córka również ukrywały się w budynku, w którym pracowały. Moja mama pracowała na maszynie wełniarskiej, szyła tam futra. Była bardzo odważną kobietą. Codziennie wchodziła i wychodziła z tego budynku, a już samo to stanowiło pewne zagrożenie – wspominał 91-letni Ireneusz Rajcowski.

– Urodziłem się w sierpniu 1942 roku, a kiedy wojna się skończyła, miałem dwa lata. Wszystkiego, co wiem obecnie, dowiedziałem się od innych ludzi. Uratowała mnie znajoma mojego ojca, Maria Wachułka, która ukryła mnie w sierocińcu prowadzonym przez siostry zakonne Rodziny Maryi. Ten zakon uratował 500 dzieci i około 250 dorosłych Żydów – opowiadał Jerzy Bander.

Na wniosek uratowanego Witolda Góry cała rodzina Rajchowskich została odznaczona. W 1989 roku Instytut Yad Vashem nagrodził ich medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Z kolei Jerzy Bander o swoim pochodzeniu dowiedział się 42 lata po zakończeniu wojny. Od 1992 roku działa w Stowarzyszeniach: Dzieci Holokaustu i Żydów-Kombatantów.

„HISTORIA POŁĄCZYŁA DWIE NACJE”

Spotkaniu przysłuchiwali się uczniowie z trójmiejskich szkół. Bartosz Januszewski z gdańskiego oddziału IPN podkreślał wartość edukacyjną piątkowego spotkania.

– Młodzież miała okazję dotknąć żywej historii poprzez bezpośrednie spotkanie z sędziwymi już, ale wciąż żyjącymi i pamiętającymi tamte wydarzenia ludźmi. Sprawiedliwy i ocalony, Polak oraz Żyd. Ta historia połączyła dwie nacje, które, przez niemiecki nazizm, były przeznaczone do eksterminacji – mówił Bartosz Januszewski.

NOWE ŚWIĘTO

Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej to nowe święto państwowe, które od ubiegłego roku obchodzone jest 24 marca. Tego dnia minęły dokładnie 74 lata od zamordowania przez Niemców bohaterskiej rodziny Ulmów z Podkarpacia oraz ukrywanych przez nich Żydów.

Michał Kułakowski/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj