Czy organizator Rajdu Żuławskiego dopuścił się zaniechań? „Śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci”

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Rajdzie Żuławskim w Błotniku w powiecie gdańskim. Na trasie niedzielnego odcinka specjalnego zginęli kierowca i pilot jednej z załóg. Podczas jednego z odcinków specjalnych Honda Civic na łuku drogi wjechała na wał i wpadła do Kanału Śledziowego. Zginęli obaj członkowie załogi. Mężczyźni w wieku 34 i 50 lat pochodzili z Olsztyna.

W PONIEDZIAŁEK SEKCJA ZWŁOK

– Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka. Postępowanie będzie również dążyło do ustalenia, czy po stronie organizatorów nie doszło do jakichś zaniechań, niedopełnienia procedur przy organizacji rajdu, które mogły mieć związek z tym wypadkiem – wyjaśnia Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prokuratura zbada też stan techniczny samochodu, którym jechała załoga. W poniedziałek odbyć ma się też sekcja zwłok ofiar.

Grzegorz Armatowski/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj