„Ludzie chcieliby przyzwoicie wrócić do domu z fajnej imprezy”. Pasażerowie proszą o nocny pociąg z Trójmiasta do Malborka

Mieszkańcy Malborka proszą o nocne połączenie kolejowe z Trójmiastem. Chcą korzystać z oferty kulturalnej i rozrywkowej Gdańska, Gdyni i Sopotu, ale nie mogą wrócić pociągiem do domu. Z dodatkowego połączenia mogliby korzystać także mieszkańcy Tczewa. Temat nocnego połączenia kolejowego z Trójmiastem wywołał malborski radny Robert Król. Zauważył, że osoby chcące skorzystać z bogatej oferty kulturalnej i rozrywkowej Trójmiasta nie mają możliwości powrotu o normalnej porze. Muszą wyjść na przykład w trakcie koncertu i zdążyć na ostatni wieczorny pociąg, który odjeżdża z Gdańska Głównego o godz. 22:38, i przesiąść się po drodze w Tczewie. Alternatywą jest czekanie na pierwszy poranny pociąg odjeżdżający o godz. 4:47.

– Koncerty kończą się o północy, a nawet później. Teraz trzeba kombinować, załatwiać sobie jakiś prywatny transport albo nocować u znajomych w Trójmieście. Powrót z jarmarku albo innego wydarzenia pociągiem byłby bardziej wygodny – mówią spotkani na dworcu malborczycy.

POWRÓT O PRZYZWOITEJ PORZE

– Zainteresowanie tym, co dzieje się w Trójmieście, jest bardzo duże. Ludzie chcieliby normalnie, przyzwoicie wrócić do domu z fajnej imprezy, a nie czekać do piątej rano na pierwszy pociąg – mówi radny Robert Król. Dodaje, że sprawa nie dotyczy tylko młodzieży, ale też starszych osób, które zgłaszały takie sygnały. Zauważa również, że brak nocnego połączenia przyczynia się do marginalizacji Malborka, który leży w podobnej odległości od centrum Gdańska, co lepiej skomunikowane Wejherowo.

Zdaniem malborskiego radnego nie ma żadnych ograniczeń infrastrukturalnych, które ograniczałyby możliwość uruchomienia nocnego połączenia. – Taki pociąg mógłby odjeżdżać o godz. 0:05 z Gdyni Głównej. W Gdańsku Głównym mógłby zaczekać na ostatnie połączenie z lotniska i wyjechać w kierunku Tczewa i Malborka około godz. 0:35 – proponuje Robert Król. – Czy będzie odpowiednie zainteresowanie? Na siłę nie wepchnę nikogo do pociągu, ale trzeba spróbować. Na początek taki pociąg może kursować tylko w weekendy – dodaje radny.

MIASTO MOŻE DOPŁACIĆ

Tematem zajmie się teraz burmistrz Malborka. Ma on zgłosić zapotrzebowanie na dodatkowe połączenie Urzędowi Marszałkowskiemu, który ustala rozkład jazdy pociągów regionalnych. Urzędnicy z Gdańska nie są przeciwni pomysłowi, ale liczą na zaangażowanie malborskiego samorządu. – Jesteśmy otwarci na propozycje lokalnych samorządów. Koszt uruchomienia pary połączeń w relacji Gdynia-Malbork-Gdynia wynosi około 270 tys. złotych przy codziennym kursowaniu – odpowiada biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego.

Urząd Marszałkowski przypomina też, że poprzedniego lata rozszerzono kursowanie ostatniego pociągu z Gdańska Wrzeszcza do Kartuz o weekendy. Środki na to połączenie pochodziły z miejskiego budżetu Kartuz. Urzędnicy dodają, że zainteresowanie wieczornym połączeniem było niewielkie. – My jesteśmy gotowi wyłożyć takie pieniądze. Chcemy współpracować z Urzędem Marszałkowskim w tym zakresie, bo interes jest moim zdaniem obustronny – komentuje wiceburmistrz Malborka, Jan Tadeusz Wilk.

TCZEW W LEPSZEJ SYTUACJI

Z nocnego połączenia z Trójmiastem skorzystaliby też mieszkańcy Tczewa. Obecnie nieco później niż malborczycy mogą wyjechać z Gdańska korzystając z podmiejskiego autobusu. Różnica jest jednak niewielka i wynosi nieco ponad pół godziny, bo ostatni autobus odjeżdża z gdańskiego dworca głównego o godz. 23:10.

– Możemy jedynie prosić Urząd Marszałkowski, niczego nie wymusimy. Jeśli taki problem mają mieszkańcy Malborka, to sprawa dotyczy też naszych mieszkańców. Do Urzędu Miasta takie sygnały nie dotarły, ale jeśli jest zapotrzebowanie na dodatkowe połączenie kolejowe, to oczywiście poprzemy malborski samorząd – deklaruje wiceprezydent Tczewa, Adam Burczyk.

W WAKACJE NOCNY POCIĄG DO TCZEWA

Takiej potrzeby na razie jednak nie będzie, bo w nowym rozkładzie jazdy, który będzie obowiązywał między 21 czerwca a 1 września, pojawi się nocny pociąg TLK relacji Hel-Lublin. Z Gdyni Głównej pociąg będzie odjeżdżał o godz. 0:14. Planowy odjazd z Gdańska Głównego to godz. 0:43, przyjazd do Tczewa o godz. 1:02. Dalej pociąg pojedzie w kierunku Bydgoszczy.

Jak czytamy w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego, możliwe jest uruchomienie tak zwanego łącznika, czyli pociągu regionalnego, który odjeżdżałby z Malborka do Tczewa o godz. 0:35 i o godz. 1:04 wracał do Malborka wraz z pasażerami przesiadającymi się z pociągu TLK. Koszt uruchomienia takiego połączenia na okres wakacji to 140 tys. złotych przy codziennym kursowaniu. W tym koszcie musiałyby partycypować lokalne samorządy.

Wojciech Stobba

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj