Strażak z Sulmina koło Żukowa oskarżony o podpalenia i fałszywe alarmy bombowe

Zdaniem prokuratury 29-latek wywołał dwa fałszywe alarmy bombowe i podpalił dwa budynki. Grozi mu 8 lat więzienia.

W połowie lutego zadzwonił na alarmowy numer 112 z informacją, że ładunki wybuchowe podłożone są w szkole w Niestępowie, Urzędzie Gminy w Żukowie i Galerii Sztuki w Sulminie. Informował też o bombach w szkołach w Leźnie, Glinczu, Niestępowie, ośrodku jeździeckim i na poczcie w Przyjaźni.

GROZI MU 8 LAT WIĘZIENIA

Mężczyzna miał też podpalić stodołę i domek holenderki. Prokurator przedstawił mu zarzuty zniszczenia mienia i fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu, które nie istniało. Strażak przyznał się do winy, grozi mu 8 lat więzienia.

 

Grzegorz Armatowski/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj