Kto ma pierwszeństwo – rowerzysta czy kierowca? Wiele osób nie wie. Zmieni to specjalna kampania tczewskiego ratusza

Kierowco, ustąp pierwszeństwa rowerzyście – przypomina o tym w swojej kampanii edukacyjnej tczewski ratusz. Urzędnicy informują o obowiązujących przepisach i zwracają uwagę na niebezpieczne skrzyżowania.

Skrzyżowanie ulic Wojska Polskiego i Saperskiej oraz przejazd przez ulicę Jagiellońską przy placu Jana Pawła II – to zdaniem rowerzystów najniebezpieczniejsze miejsca w Tczewie. Trwa miejska kampania, która ma uświadomić zarówno kierowcom, jak i rowerzystom, w jakich sytuacjach muszą oni ustępować pierwszeństwa przejazdu.

– W Tczewie mamy ponad sto przejazdów rowerowych i tylko na ośmiu z nich rowerzyści nie mają pierwszeństwa. Generalna zasada jest taka, że jeśli kierowca skręca i przecina przejazd rowerowy lub przecina drogę rowerzysty, który porusza się po jezdni, musi ustąpić pierwszeństwa. Jeśli to rowerzysta przejeżdża przejazdem rowerowym na drugą stronę jezdni, musi udzielić pierwszeństwa kierowcy – tłumaczy Grzegorz Pawlikowski, tczewski oficer rowerowy.

POTRZEBA EDUKACJI

Jak wynika z oficjalnych statystyk, w ciągu ostatnich dwunastu lat w Tczewie było 189 wypadków z udziałem rowerzystów. 70 procent zdarzeń, w których to kierowca ponosił winę, było spowodowane nieudzieleniem pierwszeństwa. Stąd potrzeba kampanii edukacyjnej, która ma przypomnieć kierującym i rowerzystom obowiązujące przepisy.

Kampania jest prowadzona w mediach społecznościowych i w przestrzeni publicznej. W ramach akcji w mieście pojawią się plakaty i ulotki, informujące o obowiązujących przepisach. Na niebezpiecznych przejazdach kierowcy będą mogli niebawem spotkać specjalny rower z przyczepką, na której będzie informacja o obowiązku udzielenia pierwszeństwa.

 

 

Wojciech Stobba/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj