Zostali rozstrzelani za „działalność partyzancką”. Gdańsk upamiętnił poległych pocztowców

Na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie odbyły się uroczystości upamiętniające poległych w czasie II Wojny Światowej pracowników Poczty Polskiej. 38 pocztowców zostało wówczas skazanych na śmierć za „działalność partyzancką” i rozstrzelanych.

– Dni takie jak dziś przynoszą wiele pytań – mówiła w uroczystym przemówieniu prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. – Czy w naszym życiu są jeszcze wartości za które gotowi bylibyśmy zapłacić najwyższą cenę? Ile możemy poświęcić dla ojczyzny? Czy bylibyśmy gotowi na śmierć? Nie wiem, czy gdańscy pocztowcy mieli czas zadawać sobie takie pytania podczas bohaterskiej obrony poczty. Trwając na służbie, ci cywilni pracownicy stawiali czoło zorganizowanej, profesjonalnej armii. Poświęcili życie dla Polski. Chylę przed wami, pocztowcy, czoła – powiedziała prezydent.

Na uroczystości byli obecni radni zarówno Prawa i Sprawiedliwości, jak i Koalicji Obywatelskiej.

PIERWSZE OFIARY

Uroczystość upamiętniła uczestników jednego z pierwszych starć zbrojnych II wojny światowej – Obrońców gmachu Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku. 38 Pocztowców, po procesie uznanym później za zbrodnię sądową, zostało skazanych na śmierć za „działalność partyzancką”. Wyrok wykonano około godziny czwartej nad ranem, na ćwiczebnym poligonie policji gdańskiej na Zaspie.

 

 

Anna Moczydłowska/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj