Nietypowi „spacerowicze” w Rumi. Straż miejska ustala, dlaczego świniodziki znalazły się na ulicach miasta

Niecodzienne zwierzęta spacerowały po ulicach Rumi. Jak podaje na swojej stronie internetowej straż miejska, jej funkcjonariusze odłowili świniodziki. Nie wiadomo, jak zwierzęta znalazły się w mieście. Trwają poszukiwania właściciela.

Na pierwszy rzut oka mogą przypominać dziki, jednak po bliższym przyjrzeniu się możemy dostrzec także podobieństwo do domowej świni. Właśnie krzyżówką tych dwóch zwierząt, jak sugeruje już nazwa, są świniodziki.

Przed nimi nie trzeba jednak na drzewo szybko zmykać, gdyż od dzików są spokojniejsze. Mniej także przejmują się obecnością ludzi.

WŁAŚCICIEL POSZUKIWANY

Zwierzęta zostały odłowione przez technika weterynarii i czekają na właściciela. W celu odebrania „zguby”, bądź przekazania straży miejskiej pomocnych informacji w tej sprawie, należy dzwonić pod numer 58 671 94 73.

CZY TO NA PEWNO ŚWINIODZIKI?

Są jednak pewne wątpliwości, czy na zdjęciach, opublikowanych przez funkcjonariuszy, faktycznie są świniodziki. Sporo osób dostrzega tu większe podobieństwo do świnki wietnamskiej, zwanej także świnią zwisłobrzuchą. Te zwierzęta, pochodzące z terenów Azji, a sprowadzone do Europy 1866 roku, również bywają mylone z dzikami.

Mimo podzielonych głosów co do gatunku, który spacerował po ulicach Rumi, pozostaje tajemnicą, jak zwierzęta znalazły się w tym miejscu.

 

oprac. pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj