Choć zobowiązania seniorów są niższe, wzrosło średnie zadłużenie. Krajowy Rejestr Długów podsumował rok

Długi emerytów są na początku 2021 r. niższe o ponad 100 mln zł niż przed rokiem – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Wyższe niż rok temu jest zaś ich średnie zadłużenie, które przekracza 18 tys. zł. Problem wierzytelności emerytów dotyczy głównie mieszkańców miast, muszą oddać ok. 5,3 mld zł.

Według Krajowego Rejestru Długów emeryci wchodzą w 2021 r. z niższym o ponad 100 mln zł zadłużeniem niż 12 miesięcy temu, które wynosi ponad 6,4 mld zł. Jednocześnie to jedyna grupa wiekowa, która w minionym roku spłaciła część swojego zadłużenia.

Spadła też liczba obciążonych kobiet po 60. roku życia i mężczyzn po 65. Takich osób jest 355 tys., czyli o 21 tys. mniej niż przed rokiem. Analitycy zwracają uwagę, że choć liczba dłużników i suma zobowiązań spadły „niepokoić może fakt, że statystyczny senior zalega ze spłatą na kwotę ponad 18 tys. zł, to więcej niż przed rokiem”.

PANDEMIA NIE WPŁYNĘŁA ZNACZĄCO NA PRZYCHODY SENIORÓW

Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki zwrócił uwagę, że pandemia nie mogła wpłynąć znacząco na spadek miesięcznych przychodów seniorów, ponieważ wypłatę emerytury, która podlega jeszcze waloryzacji i nie traci na wartości, mają zagwarantowaną niezależnie od sytuacji. Przypomniał, że w 2020 r. do wszystkich seniorów trafiła również tzw. trzynastka, czyli dodatkowe świadczenie, które będzie kontynuowane w kolejnych latach.

– Przy mniejszej liczbie dłużników i niższej niż rok temu kwocie zobowiązań, za niepokojący należy uznać wzrost o blisko 750 zł średniego zadłużenia. To prawie 1/3 przeciętnej emerytury. Zdarza się również, że w pierwszej kolejności starają się pomóc młodszym członkom rodziny, którzy akurat potrzebują pomocy – wskazał Łącki. Zwrócił uwagę, że budżety seniorów ze względu na stałe opłaty oraz częsty zakup leków czy zabiegów, są zazwyczaj „bardzo ciasne”. Z danych KRD z końca 2020 roku wynika jednak, że młodzi coraz częściej „są w stanie sami wziąć na siebie obciążenia kredytowe i nie przychodzą już tak często z prośbą o pomoc do swoich dziadków”.

PRZEJŚCIE NA EMERYTURĘ TRUDNIEJSZE DLA MĘŻCZYZN

W przeciwieństwie do innych grup w wiekowych, w przypadku emerytów, to panie mają więcej do oddania – ponad 3,5 mld zł przy 2,8 mld zł mężczyzn. Stanowią też większość, bo 58 proc. wszystkich zadłużonych seniorów.

Sam moment przejścia na emeryturę jest jednak trudniejszy dla mężczyzn. 65-latków jest w bazie KRD o połowę więcej niż 60-latek. Proporcja wyrównuje się dopiero wśród 70-latków. Wówczas liczba seniorek i seniorów się równoważy. Analitycy tłumaczą, że wpływ na to ma struktura wiekowa społeczeństwa – według danych GUS, średnia długość życia mężczyzn i kobiet w Polsce to odpowiednio prawie 74 i 82 lata.

NAJBARDZIEJ ZADŁUŻENI WŚRÓD EMERYTÓW SĄ 65-LATKOWIE

Wśród emerytów najbardziej zadłużoną grupą wiekową są właśnie 65-latkowie, który mają też największą liczbę zobowiązań wobec wierzycieli, którym muszą oddać prawie 627 milionów złotych. Według analityków, ich zaległość nie wynika z faktu przejścia na emeryturę, a tym samym odchudzenia portfela, a raczej ze zobowiązań zaciągniętych w poprzednich latach. „Zmniejszenie dochodów nie poprawia zdolności do ich spłaty” – zaznaczyli.

ŚREDNIA EMERYTURA – 2 377 ZŁ

Z danych ZUS wynika, że średnia emerytura w Polsce po III kwartale 2020 r. wyniosła ok. 2 tys. 377 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że średnie zadłużenie osoby w wieku emerytalnym wynosi ponad 18 tys. zł, statystycznie jeden senior musiałby przeznaczyć prawie osiem wypłat emerytalnych, by spłacić wszystkie zobowiązania – zauważają eksperci KRD.

Największe kłopoty ze spłatą zobowiązań mają seniorzy z województwa śląskiego. Prawie 57 tys. emerytów musi oddać wierzycielom 1,08 mld zł. Zaraz za nimi są seniorzy z Mazowsza – 866 mln zł., a na trzecim miejscu z Dolnego Śląska – 618 mln zł. Najwięcej do oddania ma z kolei przeciętny senior z województwa mazowieckiego – 20,4 tys. zł, opolskiego – 19,6 tys. zł oraz śląskiego – 19 tys. zł. Problem zadłużenia wśród emerytów dotyczy głównie mieszkańców miast, którzy muszą oddać ponad 5,3 mld zł.

PAP/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj