Tajemnicze poszukiwania na jeziorze Węgorzewo. Choć mieszkańcy słyszeli wołanie o pomoc, nikogo nie znaleziono

Zakończyły się dwudniowe poszukiwania na jeziorze Węgorzyno koło Sulęczyna. W piątek wieczorem mieszkańcy poinformowali strażaków, że słyszeli głosy wołającego o pomoc.

Akcja poszukiwawcza trwała przez siedem godzin, aż do północy. Ratownicy nie znaleźli żadnego miejsca, w którym osoba mogła wejść na taflę lub wpaść do wody. W sobotę dno jeziora sprawdzała specjalistyczna grupa z podwodnym robotem z Kościerzyny. Teren przy pomocy drona sprawdzano także z powietrza. Nie znaleziono żadnych śladów. Nikt do dziś nie zgłosił też zaginięcia – powiedział Radiu Gdańsk Piotr Gdaniec z kartuskiej policji.

Sebastian Kwiatkowski/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj