Mikrofony, czujniki, akcelerometry. A to wszystko wewnątrz… ula. Dlatego gdyńska pasieka jest taka „smart”

Pasieka na dachu Urzędu Miasta Gdyni stała się „smart”, dzięki systemowi monitoringu uli „Smartula”, który opracowali studenci i naukowcy z Politechniki Gdańskiej. Nowoczesne technologie pomogą pszczelarzom w zapewnieniu bezpieczeństwa uli.

„Smartula” to system monitorowania pasiek opracowany w Politechnice Gdańskiej już w 2017 r., ale dopiero obecnie, dzięki pomocy biznesu, jest wdrażany w ramach konkretnych projektów. Stanowi odpowiedź na potrzeby pszczelarzy, którzy mieli problemy w zapewnieniu bezpieczeństwa pszczołom.

Za nami pierwsze miodobranie. Nasze gdyńskie, urzędowe pszczoły dały tym razem ponad 50 litrów miodu, a więc mają się świetnie. Warto jednak wspomnieć, że będą miały się jeszcze lepiej. We współpracy z innowacyjną firmą wdrażamy rozwiązanie o nazwie „Smartula”. To ma być przede wszystkim wsparcie dla dużych pasiek, dla miejsc, gdzie miód jest produkowany w dużej skali, ale jako urząd miasta również postanowiliśmy wesprzeć wynalazców i testujemy to rozwiązanie w Gdyni – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.

W pasiece na dachu Urzędu Miasta Gdyni mieszkają cztery pszczele rodziny z gatunku buckfast. W szczycie sezonu znajduje się tu od 50 do nawet 100 tysięcy pszczół.

TECHNOLOGICZNE ROZWIĄZANIA

Pszczelarze obawiają się chorób rodzin pszczelich, kradzieży, dewastacji, gwałtownych zmian wilgotności czy temperatur. Wszystkie te czynniki potrafią zagrozić ich ulom. Na pomoc przyszły innowacyjne technologie.

System „Smartula” składa się z pojedynczych urządzeń, które są wkładane do ula. Mikrofon oraz czujniki wilgotności, temperatury i akcelerometry mają za zadanie zbierać istotne informacje z wnętrza i przekazywać je pszczelarzowi. Ten może na bieżąco sprawdzać stan swoich pasiek w aplikacji, bez konieczności zaglądania do uli. „Smartula” alarmuje o przekroczeniu wartości wielkości krytycznych dla życia pszczół. Podwyższona lub za niska temperatura oznacza przegrzanie i niedogrzanie roju, co negatywnie oddziałuje na pszczoły. Z kolei nieodpowiedni poziom wilgotności to zwiększone ryzyko chorób i nieprzetrwania sezonu zimowego.

– Nasz system uczy się naturalnego rytmu pszczelego i stara się informować, jeżeli zostanie on zaburzony. Powody takiego zachowania mogą być różne, np. zjawisko rójki, kiedy pszczoły się dzielą i uciekają z ula, czy też atak os, szerszeni lub gryzoni. Dodatkowo „Smartula” stara się informować pszczelarza o potencjalnej kradzieży. Wdrażając system w gdyńskich ulach chcemy przede wszystkim zobaczyć, jak pszczoły zachowują się w środowisku miejskim. Sprawdzić, czy ich zachowanie odbiega od tego, co się dzieje na wsi. Chcemy dzięki temu pomóc pszczelarzom w miastach i lepiej sytuować ich pasieki – mówi 
Tymoteusz Cejrowski, współzałożyciel projektu „Smartula”.

WSPARCIE BIZNESU

Projekt „Smartula” wygrał ”Jaskółki Przedsiębiorczości”, pomorski konkurs na najbardziej innowacyjny biznes. Następnie twórcy przystąpili do programu e-Pionier, który wspiera projekty zmierzające do rozwiązania problemów społecznych. Prowadzi go spółka celowa Politechniki Gdańskiej: Excento sp. z o.o. razem z partnerami – firmą Sescom S.A. i Pomorskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. Budowa nowej, rynkowej wersji urządzenia monitorującego pasieki pszczelarskie trwała dziewięć miesięcy.

 

oprac. DW

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj